Wykonanie
Ile ludzi, tyle przepisów na
cannelloni, a ja nie wiem jakie jest właściwe, robię jak lubię i już...Jest mega zielone, pyszne i bez
mięsne.Jak zwykle niby trzymam się proporcji a i tak wszystko jest na oko, grunt, że wyszło;)Przygotowanie: około 60 minutKoszt: 20-25 złSkładniki:
makaron cannellonibrokuł1/2 kg
pieczarekśmietana 36%natka pietruszkisól,
pieprzgałka muszkatołowaczosnekoliwa z oliwekser żółty - bo
parmezanu brak3 łyżki
mąkicebulabazyliaduża szklanka
bulionugranulat
sojowySos :
Pieczarki myję, osuszam i kroję na drobno. Kilka z nich pozostawiam w całości na później.
Cebulę i
czosnek kroję na drobno i smażę na
oliwie, oprószam
mąką, mieszając czekam aż sos zgęstnieje. Dodaję również kilka łyżek
śmietany. Po chwili dolewam
bulion, mieszam raz jeszcze i gotuję na małym ogniu. Doprawiam wszystko
solą,
pieprzem,
gałką muszkatołową,
natką.Farsz:
brokuł i część
pieczarek kroję na małe kawałki, podsmażam do uzyskania miękkości, dodaję odrobinę granulatu
sojowego, ponieważ
pieczarki puszczają sok i wówczas farsz jest za mokry, doprawiam
przyprawami wedle gustu, odstawiam na bok, czekam aż ostygnie lekko.
Makaron wrzucam pojedynczo na wrzącą
wodę, maczam w niej kilka sekund, odstawiam na blat. Ja zużyłam 10 rurek
makaronu, tyle mi weszło do małego naczynia żaroodpornego. Nadziewam farszem rurki i układam w formie - uprzednio lekko natłuszczonej. Zalewam sosem, na wierzch kładę
ser i wkładam do rozgrzanego piekarnika na 10 minut na 180-200 stopni.AAA, resztkę farszu rozlałam na
makaron.Chyba o niczym nie zapomniałam,
sorki z góry za jakość zdjęcia, ale jakby to powiedzieć...zrobiłam i poszło w trymiga;pSmacznego;)