Wykonanie
Sporadycznie przygotowuję potrawy z
boczkiem, ale czy ktoś zaprzeczy, że
kapusta smakuje z nim genialnie? Myślę, że raz, czy dwa
razy w roku, można ulec pokusie i skosztować tradycyjnych specjałów. Dodatkowo przyrządzam to danie w taki sposób, by zminimalizować ewentualne wzdęcia po jej spożyciu.

Składniki

średnia główka
kapusty białej, ale nie starej na przednówku25 dag
boczku wędzonegokilka ząbków
czosnku1 spora
cebulakilka gałązek
tymianku1 łyżka z brzuszkiem
miodu1-2
liście laurowe4 ziarna
ziela angielskiego1-2 łyżki
octu balsamicznego lub sok z połowy
cytrynypęczek
koperku świeżegopłaska łyżeczka
kurkumypłaska łyżeczka
ziół prowansalskich,płaska łyżeczka
bazyliiszczypta
pieprzu Cayennesól do smakuPrzygotowanie1.
Kapustę kroję w kostkę. Spłukuję pod bieżącą
wodą. Zalewam w garnku około 1 litrem
wody i zagotowuje. Odlewam dobrze
wodę. Można jeszcze dodatkowo krótko ją spłukać pod bieżąca
wodą - pozbywam się większej ilości związków, które powodują wzdęcia. Tą metodę stosuję od dawna i nie mam kłopotów ze złym samopoczuciem po zjedzeniu
kapusty. Witamina C pewnie zniknie, ale gotowana
kapusta i tak zachowa mnóstwo cudownych wartości, więc nie ma obawy.
Kapusta ma mnóstwo witamin i minerałów...2. Wlewam do
kapusty maksymalnie szklankę świeżej
wody. Jeśli
kapusta jest bardzo
młoda można dodać jej jeszcze mniej lub nawet wcale, dzięki temu nie trzeba zagęszczać
mąką czy
bułką tartą. Drugi sposób na ominięcie zagęstników to nie przykrywanie
kapusty pokrywą i dość szeroki garnek, by jak najwięcej odparować
wody.3. Zaraz na początku dodaję do
kapusty trochę
soli,
liście laurowe,
ziele angielskie i gotuję do miękkości.4. Kroję
boczek i
cebulkę w kostkę.
Boczek wrzucam na rozgrzaną patelnię. Kiedy się nieco wytopi i zrumieni, dodaję
cebulkę i smażę około 2 minut. Po czym dodaję posiekany
tymianek razem z
czosnkiem i suszone
zioła prowansalskie. (dania z
mięsem, zwłaszcza tłuściejszym, nie mogą obyć się bez
czosnku i naturalnych
ziół, gdyż rewelacyjnie oczyszczają organizm ze złego cholesterolu i regulują pracę układu pokarmowego). Krótko podsmażam, żeby nie przypalić
czosnku. Sypię na smażonkę
mąkę. Mieszam i zaraz dodaję do
kapusty, do której tuż przed końcem gotowania, dosypałam
kurkumę,
chilli, roztartą w dłoniach
bazylię. Dodaję jeszcze
ocet balsamiczny. Mieszam całość. Chwilkę gotuję i zestawiam z ognia. Po chwili dodaję drobno posiekany
koperek. Mieszam i gotowe. Nadmiar
kapusty,
póki bardzo gorąca, wkładam do słoików. Dobrze zakręcam. Same się zawekują bez pasteryzacji (w przypadku, kiedy przygotowuję zapas na 2-3 dni). Jeśli chcecie, by przetrwała w słoikach, które zabierzecie na przykład pod namiot lub dłuższy wyjazd - lepiej wrzucić słoiki z
kapustą do garnka z bardzo gorącą
wodą lub do piekarnika (140 stopni C) na jakieś 15 minut.Smacznego!!!Dziękuję za ciepłe komentarze i polubieniaPozdrawiam Weronika