Wykonanie
Zielona zupa... hmmm, przed szczawiową i
ogórkową rodzina nigdy się nie wzbraniała, więc dlaczego by nie spróbować czegoś nowego... i równie zielonego;)

Początkowo miałam zamiar przygotować zupę z samej
brukselki, ale w lodówce miałam jeszcze dość sporo
rukoli, więc postanowiłam spożytkować ją w nieco inny sposób i spróbować takiego połączenia.Składniki:200-250 g
brukselki (świeżej lub mrożonej)ok. 100 g warzyw na
bulion (
marchew,
korzeń pietruszki,
por)ok. 100 g
rukoli3
cebule dymki2-3
ziemniaki1,5 l
wody na
bulionnatka pietruszkilubczykcząber
czosnek (tylko trochę)
currysólpieprz (odrobina)tłuszcz do przesmażenia
cebuliW przypadku zastosowania świeżej
brukselki warto wykonać działania, które zapobiegną powstawaniu gorzkiego posmaku - tzn. zamrozić ją przed przystąpieniem do gotowania zupy lub w trakcie gotowania dodać trochę
cukru (gdzieś takie ciekawostki wyczytałam;)). Akurat miałam
mrożoną brukselkę, więc problem z głowy:)Jeśli ktoś nie przepada za
curry, to można ten składnik pominąć. Polecam spróbować tej zupy w obu wersjach (z
curry i bez;))).Przygotowanie:
Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę. Umyć również pozostałe warzywa.
Marchew,
pietruszkę i
pora pokroić w talarki. Do garnka nalać
wodę i włożyć do niej pokrojone warzywa. Dodać
natkę pietruszki,
lubczyk i cząber.
Cebule dymki pokroić w krążki.
Czosnek zgnieść płaską stroną noża, ściągnąć łupinę i drobno pokroić. Na patelni rozgrzać tłuszcz* i przesmażyć
cebulę z
czosnkiem dodając odrobinę
soli. Gdy
cebula stanie się już szklista, dodać do niej
brukselkę i chwilę jeszcze smażyć je razem.
Potem całą zawartość patelni przełożyć do gotującego się
bulionu.Do
bulionu dodać umyte listki
rukoli. Gdy wszystkie warzywa będą już miękkie (lecz nie rozgotowane!), wyłączyć gaz i garnek odstawić na bok, by zmiksować zupę blenderem. Gdy zupa nabierze już kremowej i jednolitej konsystencji, postawić garnek z powrotem na gazie. Doprawić zupę do smaku
solą,
pieprzem i
curry.* Zamiast dolewać dodatkową ilość tłuszczu podczas smażenia polecam nalać chochelką trochę
bulionu. Zaoszczędzimy sobie w ten sposób paru dodatkowych kalorii;)Zupę podawać na gorąco. Ja udekorowałam ją jeszcze odrobiną
jogurtu naturalnego (może być
śmietanka), poszatkowanym
porem i dodałam po kilka kawałeczków pokrojonej
mozzarelli.

Bardzo smaczna z paluchami grissini .Pasują do niej również grzanki z
czosnkiem i
serem, maca czy
groszek ptysiowy.


Może
brukselka w takiej postaci zyska większe
grono zwolenników?Warto w taki sposób spróbować przekonać do niej dzieci i np. wcześniej wspólnie z nimi ulepić paluchy :)Smacznego!