Wykonanie
Co zrobić w sytuacji, gdy pojawia się nieodparta ochota na zupę jarzynową i grzyby? Wystarczy połączyć jedno z drugim :) Owszem, można spróbować z nią powalczyć i poskromić ją przegryzając świeżą
marchewkę lub
marynowanego grzybka, ale zachcianki czasem warto spełniać... Mhmmm, ta c udowna
słodycz warzyw w połączeniu ze smakiem i aromatem
suszonych grzybów... Taka mieszanka to prawdziwa poezja smaku.

Hmm, a nazwa? Jarzynowa z
grzybami czy grzybowa z jarzynami? Może jarzyny objętościowo zdominowały zupę, ale smak zdecydowanie należy do
grzybów :)Składniki:2,5 litra
wodyok. 600 g mieszanki jarzyn (świeżych lub/i mrożonych - takich jak:
por,
marchew,
korzeń selera,
korzeń pietruszki,
brukselka,
kalafior,
brokuł,
fasolka szparagowa,
groszek zielony)ewentualnie kawałek mięsa/kości lub kostka bulionowa (u mnie ani jedno, ani drugie :) same warzywa)
suszone grzyby (3-4 garście)2-3 łyżki słodkiego
sosu sojowego (u mnie - indonezyjski prosto z Lidla ;))
natka pietruszkicząber
tymianeklubczykmajeranek2-3 ziarna
ziela angielskiegosólpieprzPrzygotowanie:Do garnka z
wodą wrzucić warzywa (ewentualną porcję
mięsa podgotować chwilę przed warzywami),
suszone grzyby (jeśli nie lubicie dużych kawałków, można je połamać lub nawet pokruszyć)i
ziele angielskie. Następnie nasypać troszkę
natki pietruszki, cząbru,
tymianku,
lubczyku i
majeranku. Gotować, aż warzywa zmiękną.Gdy warzywa będą już miękkie, do zupy dodać kilka łyżek
sosu sojowego. Zależnie od gustu doprawić odpowiednią ilością
soli i
pieprzu. Podgotować jeszcze przez chwilę. Można zabielić
śmietanką.

Taka grzybowa jarzynowa ma delikatny, słodki, lekko pikantny smak. Sądzę, że wielu osobom przypadnie do gustu (aż chciałoby się
rzec "do kubków
smakowych i żołądka"). Na drugi dzień wydawała mi się być jeszcze smaczniejsza :)Do mojej zupy nie wrzucałam już żadnych wypełniaczy w postaci
ziemniaków,
ryżu,
kaszy czy
makaronu. Jeśli ktoś lubi, może je dodać, ale sądzę, że zupa będzie wystarczająco gęsta dzięki warzywom z przepisu :)

Smacznego!P.S. Następnym razem postaram się zrobić lepsze zdjęcia. Ostatnio nie mam dobrego światła :/ Całe dniami jest ciemno i pochmurno :( aż z braku słońca trzeba poprawiać sobie humor smacznym jedzeniem :) Nie przepadam za zimą tylko z dwóch powodów:1) po cudownych opadach śniegu prędzej czy później, ale zawsze, pojawi się chlapa i wychodząc na dwór trzeba zakładać gumowce ;)2) szybko zapada zmierzch, więc jakość zdjęć bywa wątpliwa...