Wykonanie

Ten przepis miałam wstawić dopiero jutro ale tak prosicie, że nie miałam wyjścia i wstawiam od razu. Melba to przepyszne ciasto na które przepis mam od mojej babci. W rodzinie pieczemy je często, najczęściej z
truskawkami, próbowałam też z
brzoskwiniami a teraz nadeszła kolej na
maliny. Można by
rzec, że z wyglądu to zwyczajny sernik na zimno. Jednak
ser, z którego powstało przełożenie robimy sami na bazie
mleka,
śmietany i
jajek. Jest obłędnie delikatny, a w połączeniu z
masłem i
cukrem pudrem naprawdę rozpływa się w ustach. Tego smaku nie da się do niczego porównać, po prostu trzeba spróbować. Nie znam osoby, której by ono nie smakowało, dlatego tym bardziej polecam.Uwaga- pracę nad tym
tortem najlepiej rozłożyć na dwa dni: jednego dnia upiec
biszkopt żeby ładnie się przekroił i ugotować
ser a drugiego dnia ukręcić krem i przełożyć ciasto. Najlepiej przechowywać je w lodówce ale przed podaniem wyjąć godzinę wcześniej, lepiej smakuje trochę odgrzane.*tortownica 21 cmSkładniki: na
biszkopt:4
jajka1 szklanka
mąki1 szklanka
cukru1 łyżeczka
proszku do pieczenia na masę
serową:1 litr
mleka1/2 litra gęstej kwaśnej
śmietany 18%4
jajka1 szklanka
cukru pudru200 g
masładodatkowo:1,5 szklanki
malin1 opakowanie
galaretki malinowej3 łyżki drobnego
kokosuBiałka zacząć ubijać, kiedy piana będzie sztywna powoli dosypywać
cukier. Następnie dodawać po jednym
żółtku.
Mąkę wymieszać z
proszkiem do pieczenia i przesiać do masy jajecznej. Delikatnie wymieszać, przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem od pieczenia i piec w 180*C około 30 minut. Wystudzić. Przekroić na dwa blaty.
Mleko zagotować.
Śmietanę rozmieszać z
jajkami, wlać na gotujące się
mleko i zostawić na wolnym ogniu na kilka minut żeby oddzieliły się
ser i
serwatka. Kiedy już
ser się wytworzy odlać
serwatkę przez bardzo gęste sitko a
ser pozostawić do wystudzenia. Miękkie
masło utrzeć z
cukrem pudrem na puszysto a następnie partiami dodawać
ser. Gotowy krem podzielić na połowę.
Galaretkę rozpuścić w szklance
wody i odstawić. Dolną część
biszkopta ułożyć na paterze i zapiąć wokół niej obręcz tortownicy. Rozłożyć połowę kremu i przykryć drugim
biszkoptem. Z drugiej części kremu odłożyć trochę na boki i dekorację a resztę rozsmarować na wierzchu. Ułożyć
maliny i zalać tężejącą
galaretką. Wstawić do lodówki na kilka godzin. Kiedy
galaretka stężeje delikatnie obkroić boki i zdjąć obręcz. Obsmarować wkoło kremem i obsypać
kokosem. Wierzch również można udekorować kremem.