Wykonanie

W ciągu dwóch lat działalności bloga dostałam wiele produktów do przetestowania, jedne mnie zachwycały inne wręcz przeciwnie , są też takie produkty, które odkryłam dzięki współpracy i zostały ze mną do dziś.Postanowiłam podsumować dotychczasowe współprace z firmami poprzez wybranie najciekawszych, najlepszych, najbardziej zapamiętanych produktów.Produkty, które na liście się nie znalazły są zazwyczaj również bardzo dobre* aczkolwiek nie są dla mnie zaskoczeniem - odkryciem i nie zrobiły na mnie aż tak dużego wrażenia jak inne.( mam tu na myśli np.
bazylię suszoną czy rumianek do picia - znam, znałam , lubię ale nie ma w nich nic zaskakującego ).* link do recenzji wszystkich produktów, posegregowanych wg. firm znajdziecie na końcu postaNajwiększym odkryciem było poznanie firmy Skworcu, wcześniej nie wiedziałam o ich istnieniu.Pierwszy raz spróbowałam
papryki wędzonej i
przyprawy harissa i już wiedziałam , że pozostaną w moim kuchennym niezbędniku. Uwielbiam! Jeśli ktoś z Was nie próbował to polecam z całego
serca!Malinowy ogród, urzekła mnie jej intensywność zarówno w smaku jak i aromacie. Wypita w chłodny dzień rozgrzewa, zaś w ciepły z kostkami
lodu gasi pragnienie. Dla wielbicieli
malin!Marynaty użyłam do pieczonych skrzydełek. Bardzo mi zasmakowała i wielokrotnie ją kupowałam.Aczkolwiek dosypywałam do niej
chili gdyż dla mnie pikantna to ona nie jest.Bardzo lubię wszystko co
brzoskwiniowe, dlatego ta
herbata najbardziej przypadła mi do gustu.Idealnie w prost gasiła pragnienie w upały 30 stopniowe, oczywiście z dużą ilością kostek
lodu.Suszone
mango dużo bardziej mi smakowało niż surowe , nie było słodkie a ni "
marchewkowe". Zjadłam całe opakowanie w przeciągu bodajże godziny.Jestem miłośniczką past
curry , ta smakowało mi bardzo i
potem także ją kupowałam.W przypadku tej firmy żaden produkt nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia. Zresztą nie dano mi nawet tej szansy ... dostałam trzy malutkie próbki , zrobiłam
herbatę była smaczna i tyle.Najlepsza jaką piłam
herbata malinowa w torebkach . Intensywna , mało słodka.Dzięki Irving poznałam pokrzywę zarówno jej smak i właściwości , bardzo się polubiłyśmy :)Kultowe
maski do włosów henna wax są nie bez powodu kultowe, chyba każdy kto raz spróbuje przyzna że warto. Znam wiele osób którym ten produkt uratował włosy przed wypadaniem, przed zniszczeniem itd. Dla mnie również jest to produkt idealny.
Pigwa do
herbaty czyli słoiczek z
pigwą , cudo. Smak ekstra. Nic dodać nic ująć !
Konfitura smakowała identycznie jak autorstwa mojej babci. Także zostałam od razu "kupiona".Kto z nas nie zna gum do żucia orbit ?! Dla mnie nowością była guma o smaku
limonki i bardzo mi zasmakowała .
Makarony Mamma Mia są z pszenicy durum, więc było to dla mnie coś nowego (chyba).Najbardziej przypadł mi do gustu
makaron świderki, bo mimo, że wszystkie firmy mają taki kształt w swojej ofercie, to nie wiem dlaczego ale te
makarony najbardziej się różnią. Świderki były duże i fajnie al dente ( po odpowiednim rzecz jasna ugotowaniu).Z uśmiechem wspominam tą współpracę , tyle butelek
wina.... Wszystkie
wina były dobre , jedyne którego nie wypiłam a użyłam do gotowania to różowe słodkie. Najbardziej lubię
białe wina więc i w tym przypadku bardzo mi smakowały, delikatne, lekko
owocowe.Od firmy dostałam dwa naturalne
soki jabłkowe , każde opakowanie 5 l.Sok
jabłko malina którego recenzja jest na blogu bardzo mi smakował, nie był słodki , był pyszny.Niestety w końcu nie napisałam recenzji
jabłka gloster, zupełnie nie pamiętam
czemu, ale to on właśnie najbardziej utkwił mi w pamięci.
Jabłko gloster +
żubrówka = najlepsza jaką w życiu piłam "szarlotka".Sok wyróżniam tylko dlatego , że to smak mojego dzieciństwa . Bardzo żałowałam, że nie dostałam nowości do spróbowania tylko "stary" dobry sok.. jest smaczny to fakt , nawet bardzo smaczny ale to nie zmienia faktu że to tylko
pomarańczowy sok.
Emako kojarzy mi się z rekordowym czasem realizacji zamówienia, w ciągu kilkunastu minut zaksięgowano wpłatę, skompletowano zamówienie i je wysłano, następnego dnia rano paczka była u mnie.Zaparzaczka do
herbat sypanych jest niezbędna więc podbiła moje
serce, a zestaw do fondue okazał się być bardzo fajnym rozwiązaniem. Małe a cieszy :)Dzbanek dostałam w październiku 2013 i od tamtego czasu używam. Jaką widzę różnicę ? - mniej kamienia i osadu. Więc uważam, że warto.Dzięki przesyłce od firmy Kupiec, odważyłam się przygotować
kaszę pęczak i gryczaną. W moim domu rodzinnym często
kasze gościły , jednak u mnie - nie. I nie wiele było potrzeba bym się ponownie zakochała w kaszach.Najtrudniej było wybrać najlepsze produkty, bo wszystko było niesamowicie dobre.Ale moje
serce podbiła
oliwa , najlepsza z najlepszych!
oliwki olbrzymie,
mąka i
precelki .Włoskie produkty dla fana kuchni włoskiej - to musiało się udać ! :)Produktu do czyszczenia lodówki brakowało w moim domu. Spray nie ma zapachu, nie wymaga spłukiwania. Idealny gdy coś się wyleje, nabrudzi.Krem balsamiczny
truskawkowy był dla mnie nowością i bardzo przypadł mi do gustu, ma bardzo ciekawy smak.
Kuskus był inny od tych ogólnie dostępnych w sklepach , bardziej wilgotny .. po prostu bardzo smaczny.
Wino Karafaki, Chrisohoou było naprawdę pyszne no i greckie :)Mieszanka ognista w młynku - świetne połączenie przypraw.
Przyprawa do ryb - bardzo miłe zaskoczenie ( po mieszance inne wiodącej
marki) i bardzo dobry smak.Australijskiego
wina wcześniej nie próbowałam. Było bardzo smaczne lekko cierpkie
cytrusowe.Wszystkie recenzje produktów, które testowałam , poukładane wg. firm znajdziecie pod tym
linkiem - klik .