Wykonanie
Dzisiaj zaczął się Weekend Korzenny, dlatego postawiłam na obiad z
imbirem. Danie smaczne, strasznie syte i trochę pikantne. Oryginalny przepis, pochodzi z pierwszego tomu Encyklopedii Kulinarnej, czyli Kuchni chińskiej . Ja wprowadziłam trochę zmian. Przede wszystkim użyłam polędwiczek wieprzowych zamiast wołowych. Poza tym odpuściłam sobie
imbir w proszku i
cukinię. Za to dałam więcej
marchewki i
żółtą praprykę + 1/3 czerwonej zamiast jednej zielonej.
składniki:- 500g
polędwicy wieprzowej- 1 duży kawałek
imbiru- 1 duża
cebula- 2
dymki ze
szczypiorkiem- 2 średnie
marchewki- 1 żółta i 1/3
czerwonej papryki- 100ml
bulionu mięsnego- 3 łyżki
olliwy z oliwek (do smażenia)marynata:- 2 łyżki ciemnego
miodu (u mnie wielokwiatowy)- 4 łyżki
sosu sojowego- 2 łyżki
mąki kukurydzianej
Mięso pokroić w plastry o grubości 1cm, a następnie w paski. Połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać wszystkie składniki marynaty. Połową marynaty zalać
mięso, wymieszać i odstawić na 20 minut.
Cebulę,
marchew i
papryjkę pokroić w cienkie paski długości ok 3cm.
Dymki obrać, umyć i pokroić w pasemka tej samej długości.
Imbir obrać i drobno posiekać (lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach). Zamaryniwane
mięso przesmażyć na mocno rozgrzanym
oleju z obu stron przez 1 minutę. Wyjąć, osączyć i odłożyć. Na pozostały ze smażenia
mięsa tłuszcz wrzucić jarzyny. Zalać
bulionem, wymieszać i dusić pod przykryciem przez 10 minut na małym ogniu. Zwiększyć ogień, dodać resztę marynaty i mieszać
póki sos nie zgęstnieje. Dodać
imbir i dusić dalej przez 1 minutę. Dodać
mięso, wymieszać i pozostawić na ogniu jeszcze 2 minuty. Podawać od razu, z
ryżem.