Wykonanie
Miałam w domu
gruszki. Mam też
jabłka, ale one mogą spokojnie jeszcze trochę poleżeć i poczekać na swoją kolej. Nic im nie będzie.
Gruszki za to robiły się coraz bardziej miękkie, a ja nabierałam na nie coraz większej ochoty. Po torcie (o którym powinnam opowiedzieć Wam wcześniej, ale jednak napiszę później) nie miałam chęci na zbyt skomplikowane, pełne kremów i
słodyczy ciasta. Chciałam czegoś prostego, miękkiego, pachnącego.Tej jesieni, mam wrażenie, panuje
moda na ciasta z całymi
gruszkami. Już rok temu zauważyłam je na kilku blogach, i bardzo mi się spodobały - musicie przyznać, wyglądają naprawdę niebanalnie. Ciągle jednak brakowało mi odwagi - przecież coś, co tak wygląda, nie może być proste, prawda...?
Figa . A
gruszka właściwie. Takie ciasto jest banalnie proste w przygotowaniu, wychodzi idealne bez najmniejszych problemów. Mówię Wam to ja, która potrafi zaliczyć totalną katastrofę z najprostszym
ciastem ucieranym.W każdym razie - skoro już mnie te ciasta z całymi
gruszkami atakowały ze wszystkich stron, postanowiłam się właśnie za nie zabrać. Przepisów w
sieci jest mnóstwo, ciężko mi było coś wybrać. W końcu zamknęłam oczy i zastanowiłam się, czego ja od tego ciasta oczekuję. Chciałam, żeby było delikatne i miękkie, mocno
waniliowe, z intensywnie pachnącymi
przyprawami korzennymi gruszkami. W końcu zdecydowałam się na przepis Aleksandry . Ciasto upiekłam w tortownicy, a nie jak ona - w kokilkach. Dałam mnóstwo
wanilii, przez co jej smak i aromat jest cudownie intensywny.
Gruszki ugotowałam w mocno korzennym
syropie, z
cynamonem,
imbirem,
kardamonem i innymi
przyprawami. Nie gotowałam ich długo, żeby później się nie rozpadły. Wyszły idealnie miękkie, intensywne, nadały ciastu cudownej wilgotności, ale bez śladu zakalca. Ciasto nas zachwyciło, bo jest proste w przygotowaniu, wygląda niezwykle efektownie, i smakuje dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam... Idealnie jesienne. Polecam.

Składniki:(na tortownicę o średnicy 20 cm)180 g miękkiego
masła120 g
cukru3
jajka1 łyżeczka kestraktu z
wanilii200 g
mąki pszennej1 łyżeczka
proszku do pieczenianasiona z 1
laski wanilii40 ml
mlekagruszki w
syropie:5
gruszek200 g
cukru750 ml
wody1
cytryna6 ziaren
kardamonu8
goździków1 laska
cynamonu (6 cm długości)1/2 łyżeczki mielonej
gałki muszkatołowej1 łyżeczka mielonego
imbiruNajpierw przygotować
gruszki:
Owoce obrać, zostawiając ogonki, wydrążyć od
spodu gniazda nasienne.
Cytrynę sparzyć, zetrzeć z niej skórkę, razem z
sokiem,
wodą i
cukrem umieścić w garnku.
Kardamon rozgnieść, laskę
cynamonu połamać, dodać do garnka razem z pozostałymi
przyprawami. Całość zagotować. Gdy
cukier się rozpuści, zmniejszyć ogień, włożyć
gruszki. Dusić pod przykryciem na mały ogniu przez 10 minut.
Gruszki wyjąć z
syropu, ostudzić.
Masło utrzeć z
cukrem na puszystą, jasną masę. Po jednym wbijać
jajka, dokłądnie miksując po każdym dodaniu. Dodać ekstrakt z
wanilii, wymieszać.
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem i ziarenkami
wanilii. Partiami dodawać do ciasta, delikatnie mieszając. Na końcu wlać
mleko, połączyć.Ciasto przełożyć do wysmarowanej
masłem i wysypanej
mąką tortownicy. Wcisnąć w masę
gruszki, do samego dna tortownicy.Piec w 180 st. C. przez 50-60 minut, do suchego patyczka.Ostudzić, a następnie wyjąć z formy.Smacznego!A co z
syropem...? Szkoda by było przecież po prostu go wylać... Dlatego dodatkowo go jeszcze odparowałam, żeby smak był intensywniejszy, i dodaję zamiast
cukru do czarnej
herbaty. Dzięki temu pachnie bosko, smakuje jak
herbata z
cytryną z delikatną nutą przypraw... C. stwierdził, że to idealny
napój na Święta, i ja się z nim w zupełności zgadzam