ßßß
Prawdziwie królewski rosół.Gorący, aromatyczny,klarowny, z nutką wina i lubczyku.Pół rosołowej kury,mały szponder, kawałekpręgi, niewielki antrykot i skrzydło indykazalałam zimną wodą,doprowadziłam do wrzenia i zmniejszyłam ogień do minimum.Po około 40 minutach gotowaniadodałam dwie marchewki, pietruszkę, zieloną część pora, kawałek selera,trzy liście włoskiej kapusty, cebulę przypaloną na ogniu,łyżkę soli, duży liść laurowy, dwa ziarna ziela angielskiego, pół łyżeczkiziaren czarnego pieprzu, dwie jagody jałowca i mrożoną gałązkęlubczyku ogrodowego. Po 20 minutach wyjęłam kurę i skrzydełko indycze.Wołowinę z warzywami i przyprawami gotowałam dalej.Łącznie około 2,5 - 3 godzin. Rosół przecedziłam przez gęste sito i jałową gazę. Doprawiłam do smaku solą, dolałam szklankępółsłodkiego, białego wina.Na patelni zasmażyłam drobno pokrojony boczek.Makaron gniazdka ugotowałam al dente - na półtwardo.Marchewkę pokroiłam w słupki.Gorący rosół wlałam do talerzy, włożyłam porcje makaronu,udekorowałam smażonym boczkiem, marchewką i natką pietruszki.Smacznego :)