Wykonanie

Dziś na blogu pierwsze od ponad roku ciasto z dodatkiem
jajek ! Nie mogłam oprzeć się pokusie, by przed Świętami nie zaserwować Czytelnikom czegoś w miarę ‘normalnego’ ;) A że ciasto (już po raz kolejny…) rozeszło się w pracy w mgnieniu oka, to chyba znak, że może i tutaj warto je pokazać (współpracownicy twierdzą, że nie może go na blogu zabraknąć ;)).Przepis pochodzi z jednego z tutejszych czasopism i – tradycyjnie już ;) – został lekko zmodyfikowany; dla mnie
oliwa zamiast
masła, dla przyjaciółki zaś przetestowana została wersja ‘jednomiskowa’, bez ubijania osobno
białek jak w oryginale. Ciasto jest wilgotne i aromatyczne (dodałam od siebie otartą
skórkę z cytryny i
pomarańczy), jednak nie należy do ciast lekkich i puszystych. Jeśli lubicie słodsze wypieki – dodajcie nieco więcej
cukru (dla mnie już ta wersja była mocno słodka, ale przyznaję, iż mocno odzwyczaiłam się już od
słodyczy…).

Nie martwcie się – nie serwuję Wam czegoś, czego sama nie spróbowałam! W celach testowych (wcieliłam się w rolę
królika doświadczalnego ;)) zjadłam malutki kawałek ciasta, również po to, by sprawdzić jak organizm zareaguje na
jajko po ponad rocznej abstynencji; przyznam szczerze, iż miałam cichą nadzieję, że może
jajka znów będą mogły wrócić do łask, niestety jednak tak się jeszcze nie stanie – twarz zareagowała pokazową ‘pokrzywką’, na szczęście jednak w o wiele łagodniejszym wydaniu niż to drzewiej bywało…

Babka marchewkowa,
migdałowo-kokosowaforemka z kominkiem, ok. 22 cm średnicy175 g
mąki1 ¼ łyżeczki
proszku do pieczeniaspora szczypta
soli4 duże
jajka175 g
cukru (u mnie jasny trzcinowy, zmielony)*80 g
wiórków kokosowych125 g b. drobno zmielonych
migdałów75 ml
oliwy /
oleju150 ml
mleka kokosowego200 g
marchwi startej na małych oczkachotarta skórka z 1
cytrynyotarta skórka z 1
pomarańczy4-5 łyżek
suszonej żurawiny (lub
wiśni /
czereśni lub ok. 80 g grubo posiekanych
orzechów)+ tłuszcz i
mąka do przygotowania formyopcjonalnie : nasiona z 1
laski wanilii lub 1 starte nasionko tonki (lub
cukier waniliowy)* więcej, jeśli lubicie słodsze ciasta (w oryginale 200 g)Piekarnik nagrzać do 180°C.Foremkę natłuścić i wyspyać
mąką.
Mąkę wymieszać z proszkiem i
solą.
Jajka ubić z
cukrem mikserem na puszystą masę (min. 5 minut), następnie – mieszając na wolnych obrotach – dodać otarte skórki (i ewentualnie
wanilię),
oliwę oraz
mleko kokosowe,
wiórki kokosowe,
migdały i
marchewkę oraz
żurawinę /
orzechy, a na końcu – partiami –
mąkę (po dodaniu
mąki nie miskujemy masy zbyt długo, tylko do połączenia się składników).Przelać masę do foremki i piec ok. 55 minut (lub do suchego patyczka). Po wyciągnięciu z piekarnika pozostawić ciasto jeszcze na kilka minut w foremce, a następnie wystudzić na kratce.Po wystudzeniu możemy ewentualnie ciasto polukrować lub posmarować lekko podgrzanym uprzednio rzadkim
dżemem /
galaretką (np. o smaku
morelowym,
pigwowym,
porzeczkowym…) i posypać wiórkami kokosowymi.Inspiracja : ‘Le Menu’, kwiecień 2014

* * *‚Tym, którzy lubią
marchewkowe wypieki przypominam również nasze tradycyjne szwajcarskie ciasto
marchewkowe – klik, bezglutenowe, bez dodatku tłuszczu, jedno z moich / naszych ulubionych :)‚Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia!‚