Wykonanie
Jajka i
pomidory to moja wielka, wielka miłość. Lubię
jajka na miękko, które na sobotnie śniadanie przygotowują synowie, uwielbiam omlety w wersji słodkiej lub wytrawnej, właśnie z
pomidorami, kocham "kolorowe kanapki", których dwa obowiązkowe elementy to
jajko na twardo i
pomidor. Latem jadam na śniadania
jajka na półmiękko z
malinowym pomidorem i
czosnkiem niedźwiedzim albo
jajka w koszulce na
szpinaku duszonym z
pomidorami.
Jajko i
pomidor to dla mnie mariaż idealny! Jesienią, gdy jeszcze całe mnóstwo pomidorowej dobroci na targu, ale już chłodniejsze poranki, pichcę na śniadanie rozgrzewającą szakszukę . Zróbcie ją na weekendowe śniadanie, jest fantastyczna!
Dobrze jest dobrze zacząć dzień. Od głaskania kota na tarasie z
kubkiem zielonej
herbaty w dłoniach, od rozgrzewającej miski owsianki, zerwania kilku jesiennych
jabłek z jabłonki w ogrodzie. Albo od "Good Morning" Norah Jones, posłuchajcie i … dobrego dnia!Kiedyś ktoś zasugerował mi, że dobrym pomysłem na zachowanie zdrowia jest stosowanie się do diety zgodnej z grupą
krwi. Ponoć działa cuda, ponoć najlepsza. Poczytałam co tam piszą we wskazówkach dotyczących mojej grupy
krwi i … natychmiast zarzuciłam pomysł by z nią się zmierzyć, sugerowała bowiem, że niewskazane są dla mnie
pomidory ! No jak to - bez pomidorówki, bez caprese,
suszonych pomidorów,
pomidorów po prowansalsku, bez
sosów pomidorowych do makaronu? Jak żyć? Ja bez
pomidora, bez
jajka i
mleka żyć nie potrafię.
Często zdarza mi się w tygodniu robić śniadania tylko dla siebie, jednoosobowe, czasem najprostsze albo wyjątkowo dopieszczone. W szlafroku i kapciach zaglądam do lodówki, w której zawsze jest co najmniej 30 wiejskich
jajek.
Jajka to mój najczęstszy wybór na śniadanie, zawsze mnie inspirują, zaskakują i bawią. Śniadanie z
jajkami często oznacza, że rezygnuję z
chleba, szczególnie, gdy nie upiekłam ulubionego
chleba wieloziarnistego . Wyciągam z szuflady moją ukochaną jednoosobową patelenkę i smażę
jajka sadzone, szybki omlet, ukochaną jajecznicę albo jednoosobową porcję szakszuki. Jedno-naczyniowe śniadanie - bez talerza, zbędnego zmywania, stawiam patelnię na desce i jem śniadanie prosto z patelni .
To nie jest "jajecznica z
pomidorami", szakszuka to osobny byt, zaczarowane danie z
pomidorami i
jajkiem w roli głównej . Korzeni tej potrawy można szukać w Izraelu, Tunezji albo krajach arabskich. W mojej szakszuce zawsze jest prażony kumin i odrobina
chilli, czasem dodaję do niej kozi
twaróg albo kawałek upieczonej
papryki bez skórki, posypuję grubo siekaną
natką i wyjadam łyżką prosto z patelni. Takm ten widelec na zdjęciu to małe oszustwo. Jeśli nie podasz do szakszuki
pieczywa, lepiej jeść ją łyżką, by nie pozostawić ani smugi fantastycznego
sosu pomidorowego.Szakszuka / shakshukaporcja jednoosobowa1 łyżka
oliwy z oliwek1/4 łyżeczki kuminu1
szalotka1 ząbek
czosnku1 duży
pomidor malinowy lub bawole
serce (poza sezonem użyj ok 200g
pomidorów pelati z puszki)
sól morskaświeżo mielony
pieprzkawałek
papryczki chilli (lub
płatków chilli)2 łyżki grubo siekanej
natki pietruszkiopcjonalnie - kawałek upieczonej i pozbawionej skórki
papryki, kozi
twarógNa rozgrzanej
oliwie upraż ziarna kuminu, aż zaczną pachnieć, dodaj pokrojona w piórka
szalotkę i posiekany
czosnek - przesmażaj aż warzywa zmiękną.
Pomidora sparz, obierz ze skórki i wytnij gniazdo nasienne, a następnie pokrój w grubą kostkę. Dodaj
pomidora do warzyw na patelni, dopraw
solą,
pieprzem, dodaj posiekaną
papryczkę chilli (ostrożnie!) i posyp połową
natki pietruszki. Przykryj patelnię i duś
pomidory ok 5 minut, aż będą miękkie i zaczną się nieco rozpadać. Odkryj patelnię i smaż kolejne 4-5 minut, by sos lekko odparował. Na tym etapie możesz dodać pokrojoną w kostkę upieczoną i pozbawioną skórki
paprykę. Gdy sos zgęstnieje, ale
pomidory jeszcze będą w kawałkach, zrób zagłębienie w sosie i w środek wbij
jajko. Zmniejsz płomień, przykryj patelnię pokrywką i smaż na niewielkim ogniu ok 3 minut*, aż
białko będzie całkowicie ścięte, a
żółtko pozostanie płynne. Przed podaniem wyłóż na wierzchu kozi
twaróg i posyp pozostałą
natką. Szakszuka najlepiej smakuje prosto z patelni, ja ją jadam bez
pieczywa. Pycha!* przygotowując porcję dla kilku osób trzeba będzie wydłużyć czas ostatniego duszenia, wówczas zdejmuj do miseczek najpierw sos, a
potem ostrożnie
jajka łyżką cedzakową, by nie pękło
żółtko. Ewentualnie, jeśli masz patelnię bez plastikowych elementów, wstaw ją do rozgrzanego do 180st piekarnika na kilka minut.