Wykonanie
Wiosennego detoxu ciąg dalszy i dzisiaj wreszcie zjem coś konkretnego bo na obiad będzie cudowny
dorsz! Jedna z moich ulubionych rybek! Nie mam nic do zarzucenia przedwczorajszej
sałatce z zielonych warzyw, ale tęsknię już trochę za
białkiem. Jestem bardziej drapieżnikiem niż roślinożercą a warzywa najbardziej smakują mi w towarzystwie czegoś bardziej konkretnego.6 dzień detoxu to przedostatni dzień tej diety . Ale to nie znaczy, że za 2 dni nie spojrzę nawet na
zieleninę. Wręcz przeciwnie. Ten jadłospis pokazuje, że lekkie dania z duża ilością
zieleniny są smaczne i proste do przygotowania a porcje nie są głodowe. Żadnego dnia nie czułam się głodna. Może najwyżej miałam chęć na normalną kanapkę z
wędliną czy jakieś słodkości. I to chyba normalne, że ma się takie zachcianki. Ważne żeby im nie ulec i wytrzymać. W końcu taki detox to tylko tydzień a ludzie przecież odmawiają sobie kulinarnych przyjemności przez miesiące a nawet lata... Znam takich co są na diecie odchudzającej od lat i szczerze mówiąc trochę podziwiam a trochę mi ich żal bo zwykle są jacyś tacy nieszczęśliwi i ciągle sfrustrowani kaloriami. A czy ktoś widział, tak na własne oczy, choćby jedną taką kalorię??? Ja na pewno nie! Podobno
siedzą w szafie i zszywają w nocy ubrania...Jeśli lubicie
dorsza tak jak ja to mam dla Was inną propozycję na podanie tej
ryby. Spróbujcie
dorsza smażonego z
pieczarkami i
pomidorami - pyszności!

czas przygotowania: 30 minut + czas marynowania
rybyskładniki na 1 porcję:100-200 g surowego
dorsza - filet bez skóry albo tzw.
polędwica1 łyżka
soku z cytryny1 łyżeczka
sosu sojowegogarść
świeżego szpinaku1 mała
marchewkakawałek
selera korzeniowego wielkości
jajka1 mała
cebulakawałek
cukinii1 łyżka
oliwydo smaku -
sól himalajska,
pieprz czarny świeżo mielony,
tymianekdodatkowo - 1 czubata łyżeczka posiekanego
szczypiorku
Jak zrobić
dorsza pieczonego z warzywami?
RYBA - kawałek
dorsza - u mnie
polędwica, ale może być filet - skropić
sokiem z cytryny i
sosem sojowym. Odstawić pod przykryciem na ok. 1 godzinę.WARZYWA PIECZONE -
marchewkę i
selera oczyściłam, pokroiłam w plastry.
Cebulę obrałam, pokroiłam w piórka.
Cukinię umyłam i pokroiłam w plastry razem ze skórką. Warzywa oprószyłam odrobiną
soli, świeżo mielonym
pieprzem i
tymiankiem, polałam łyżeczką
oliwą, wymieszałam. Wysypałam je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. Piekłam ok. 20 minut.Zamarynowaną
rybę lekko osuszyłam ręcznikiem papierowym i posmarowałam odrobiną
oliwy. Położyłam na rozgrzanej patelni grillowej, ale nie bezpośredni tylko podłożyłam kawałek papieru do pieczenia pod
mięso. Zrobiłam to dlatego, że
ryba jest delikatna i gdyby przywarła do patelni to podczas przewracania rozpadłaby mi się a używając papieru nie przyklei się do niego na pewno. Smażyłam
rybę po 3-4 minuty z każdej strony bo mój kawałek
polędwicy z
dorsza był dość gruby. Jeśli użyjecie cieńszego to wystarczy
rybę smażyć po 2 minuty - ważne żeby jej nie przesmażyć bo będzie sucha.Na talerz wyłożyłam garstkę świeżych liści
szpinaku. Na
szpinak wysypałam upieczone warzywa a na nich ułożyłam
rybę. Posypałam
szczypiorem.