Wykonanie

Od kilku dni publikujemy rzeczy związane z hamburgerami.
Póki co dodatki, jak sosy, czy frytki. Teraz będzie ostatni dodatek, po nim, jutro, już pierwszy przepis na burgera. Ostatni, ale bardzo ważny. Bo czy ktoś wyobraża sobie burgera bez bułki? Co prawda dawno temu hamburger to był własnie sam kotlet. Legenda głosi, że pochodzi właśnie z Hamburga, z Niemiec. I to właśnie niemieccy imigranci przywieźli go do Ameryki. I tam dopiero sprytni Amerykanie wsadzili go
między dwie połówki
bułki. I teraz już chyba nie wyobrażamy sobie hamburgera inaczej niż właśnie w takiej formie.Te
bułki są idealne. Puszyste i miękkie, a skórka delikatnie pęka, gdy się ją naciśnie. Dokładnie tak samo jak w tych bułkach popularnej
sieci fast foodów. A skoro
mowa o fast foodach to hamburger zupełnie niepotrzebnie zyskał miano niezdrowego śmieciowego jedzenia. To pełnowartościowy zdrowy obiad. Wielki soczysty kotlet w 100% składający się z pysznej
wołowiny. U nas w domu hamburger zagościł na stałe i raczej już go nie opuści.Najpopularniejsze są
bułki z
sezamem, ale można je robić z wieloma innym dodatkami. My w naszych burgerowych przepisach będziemy chcieli wykorzystywać najróżniejsze
bułki, z różnymi dodatkami. Tutaj przedstawię wam przepis na
bułki bez dodatków (takie jak na zdjęciu), ale na końcu przepisu podam listę składników, których też możecie użyć. W przepisach na burgery będziemy się odwoływać właśnie do tego przepisu na
bułki i będziemy sugerować z jakimi składnikami
bułki są najlepsze do danego burgera.Na 6 dużych
bułek:500 g
mąki300 ml
wody35 g miękkiego
masła7 g
drożdży instant (lub 25 g świeżych
drożdży)10 g
soliWszystkie składniki łączymy ze sobą i zagniatamy ciasto przez 15 minut, aż będzie elastyczne i nie będzie się kleiło do dłoni. Odkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i pozwalamy odpocząć przez 30 minut.Po tym czasie dzielimy na 6 części (po 140 g), lepimy kule i spłaszczamy mocno, tak żeby miały około 2-2,5 cm wysokości. I układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nie za blisko siebie, bo jeszcze urosną. Ja
daję tyle przestrzeni, że na blachę wchodzą mi 4
bułki. A pozostałe dwie piekę w drugim rzucie. Nic się nie stanie jak poczekają te kilkanaście minut dłużej na swoją kolej.W tym miejscu, jeśli zachodzi taka potrzeba, posypujemy wybranymi ziarnami. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 45 minut.Pieczemy w 210 stopniach przez 15 minut.Ziarna, które można dodać i których my też będziemy używać:
sezam (jasny lub czarny),
mak,
czarnuszka,
pestki dyni,
siemię lniane,
kmin rzymski,
kminek zwyczajny.A także można oprószyć
papryką w proszku. Na te 6
bułek wystarczą 2 łyżki każdego z tych składników.Możemy też barwić
bułki na różne kolory. Przydadzą nam się do tego:- 2 łyżki sepii do
bułek czarnych- 1 łyżeczka
kurkumy albo
curry do
bułek żółtych- 1 łyżka sproszkowanej
papryki lub 100 g pokrojonych drobno
suszonych pomidorów lub 1 spora szczypta
pieprzu kajeńskiego do
bułek czerwonychW każdym przepisie na burgery będziemy informować jakie
bułki są potrzebne.Smacznego!Przepis zaczerpnięty z książki Valéry Drouet & Pierre-Louis Viel "Burgery! (hot dogi i bajgle)"