Wykonanie
Kiedyś przygotuję dla Was spis przepisów wegańskich, które cieszą się dużym powodzeniem wśród nie-wegan i nie-wegetarian. Do jednych z takich dań należy to właśnie spaghetti. No może spaghetti to niezbyt dokładne określenie, bo w moim wypadku były to raczej tagliatelle, ale rodzaj
makaronu nie jest tutaj decydujący. Waszą uwagę chcę zwrócić na sos. Jest on bardzo łatwy do przygotowania, szybki i na dodatek smaczny. Można go dodatkowo urozmaicić dodając pokrojone w krążki
oliwki lub
kapary.Obowiązkowa jest jednak
cebula i
czosnek, przynajmniej my tak lubimy. A
oregano, to już nie może absolutnie zbraknąć. Beż tego, to lepiej już wcale tego dania nie gotować. Jest jeszcze jedna rzecz, którą podpatrzyłam będąc we Włoszech. Kiedyś wydawało mi się, że połączenie zieleni z czerwonym jest niedopuszczalne. Tych kolorów się nie łączy i już! Tak więc nigdy, ale to nigdy, samodzielnie nie dodałabym pesto do dania z
pomidorami. Ze względów estetycznych oczywiście. Włosi jednak podchodzą do tego na luzie i najlepsza pizza jaką
jadłam, cała była wysmarowana czerwonym
sosem pomidorowym i na to grubo pesto. Przełamałam się, bo tak super pachniała i od tej
pory to moja obowiązkowa i ulubiona kombinacja. Wiem, że jest ona powszechnie lubiana i tylko niektórzy z powodu choroby zawodowej mogą
mieć opory ;-)A więc moi
drodzy, do dzieła. Może dziś na obiad?ulubiony
makaron (dla wegan bez
jajek)500 ml pulpy pomidorowejnieco granulatu
sojowegonieco
oliwy z oliwekcebulaczosneknieco
cukru do podkreślenia smaku
ocet winnysólchilipesto z
bazylii (można przygotować według tego przepisu, zamiast
rukoli użyć
bazylię)
oregano (najlepiej świeże)
Makaron ugotować według opisu na opakowaniu.
Soję również przygotować według opakowania. W tym czasie przygotować sos.
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto z
oliwą. Dodać pulpę,
soję i zagotować. Na koniec dodać wszystkie
przyprawy i posiekany na drobno
czosnek.Nakładać
makaron na talerze, na
makaron sos, a na sam wierzch pesto.