Wykonanie
Pulpety z
bakłażana są w Al Merca, maleńkim barze obok Rialto w Wenecji, przekąską podawaną do
drinków obok cicccheti, panierowanych pulpetów z
wołowiny czy
tuńczyka. Bary weneckie słyną z doskonałych przekąsek, ale pulpety z
bakłażana są wyjątkowe, fantastyczne w smaku i bardzo efektowne. A do tego, dość łatwe zrobienia w naszej rodzimej kuchni.Wystarczy kupić dobre, dojrzałe i świeże
bakłażany, pozostałe składniki każdy prawdopodobnie ma pod ręką.
Składniki: na 6-8 pulpetów2 średnie
bakłażany, pokrojone na 1cm plastry4 łyżki
oliwy virgin150g
ziemniaków ugotowanych w łupinkach, obranych3 łyżki liści
mięty, posiekanych1 średnia
cebula, pokrojona w drobną kosteczkę1 ząbek
czosnku, drobno posiekany1/2
papryczki chilli, posiekanej drobniutko30g startego na drobno
sera Parmezan albo
grana padanosól,
pieprzpanierka4 łyżki
mąki1 duże
jajko, ubite widelcem60g
bułki tartejolej słonecznikowy do smażenia
Jak zrobiłam:1. Pokrojonego w plastry
bakłażana ułożyłam na blaszce, posmarowałam 2 łyżkami
oliwy i piekłam w 200'C przez około 25 - 30 minut, aż były wysuszone i lekko brązowe. Odstawiłam do ostygnięcia.2. Ugotowałam
ziemniaki w łupinach, odcedziłam, nakłułam i lekko przestudziłam. Obrałam ze skórki.3. Zblendowałam
bakłażana z
ziemniakami i
miętą na masę, niezupełnie gładką. Można również posiekać
bakłażana ostrym nożem, a
ziemniaki rozgnieść widelcem i wymieszać wszystko razem, z posiekaną
miętą.4. Na patelni rozgrzałam 2 pozostałe łyżki
oliwy, wrzuciłam posiekaną
cebulę i smażyłam na małym ogniu przez 5-7 minut, aż była miękka i przezroczysta, wtedy dodałam posiekany
czosnek i
chilli, smażyłam przez 2-3 minuty. Dodałam
starty ser, wymieszałam.5. Przygotowałam panierkę: na jednym talerzu
mąkę, na drugim rozbełtane
jajko i na trzecim
bułkę tartą.
Olej do smażenia wlałam do rondla do połowy wysokości. Rozgrzałam do temperatury około 175'C, albo do momentu kiedy okruchy
chleba skwierczą po wrzuceniu.6. Wymieszałam zblendowanego
bakłażana z
cebulą z
serem, doprawiłam
solą i
pieprzem. Uformowałam kulki wielkości
orzecha włoskiego. Obtoczyłam w
mące,
potem w
jajku i na koniec w
bułce tartej. Delikatnie włożyłam kilka do gorącego
oleju i smażyłam przez 4-5 minut, aż były złociste i ugotowane w środku ( trzeba pierwszy pulpet rozkroić i sprawdzić, ewentualnie wydłużyć czas smażenia ). Wyjęłam i odsączyłam na ręcznikach papierowych.