Wykonanie

Wymyśliłyśmy wspólne gotowanie.My - ja i
Oliwka . Połączone sezonowe siły Book Me a Cookie i
Cynamonu i
Oliwki . Gotowanie trochę razem, trochę osobno. Każda w swojej kuchni, ustaliwszy jednak wcześniej temat przewodni. W tym miesiącu
rabarbar. Na dobry początek, bo co miesiąc będziemy gotowały coś z innym produktem sezonowym. Idea jest prosta: rzucamy pomysł na wykorzystanie tego, na co akurat jest
pora, co jest najlepsze właśnie teraz, a za miesiąc czy dwa już się skończy. Ustalamy, co przygotowujemy, bez podawania jednak przepisu - każda robi swoją wersję i na wielkie trzy-czte-ry publikujemy przepis w konkretnym dniu o wcześniej określonej
porze. I jest pyszna niespodzianka!Co miesiąc będziemy publikować jedną potrawę w ramach nowego wspólnego cyklu Kuchnia do kwadratu.
Pora na sezon . Jeden temat, dwa pomysły jak go ugryźć, dwa przepisy.Żeby jeść sezonowo. Żeby czerpać z tego, co najlepsze. Żeby było pysznie, zdrowo i kolorowo.I żeby się inspirować :)

W mailu padło hasło: szarlotka z
rabarbarem. No dobrze, robimy! Pisząc to, nie mam jeszcze pojęcia, co wymyśliła
Oliwka. Na kruchym spodzie czy drożdżowa, z kruszonką, z
cynamonem czy z wanilią? Dobrze, że jeszcze tylko parę godzin, bo jestem bardzo ciekawa :)U mnie dom rozpachniał się
jabłkami,
rabarbarem i
kokosem. Szarlotka na kruchym,
ciasteczkowym spodzie, z porządną warstwą
owoców (bo szarlotka musi
mieć dużo
jabłek!) i
kokosową kruszonką, która po upieczeniu przypomina słodkie kokosanki. Jeszcze tylko
bita śmietana, odrobina startej
czekolady i witajcie w niebie. Szarlotka jest cu-dow-na. Słodka (ale nie muląca, o nie nie, takiej unikamy), z cudnie kruchym
spodem.
Jabłka są soczyste i jest ich bardzo dużo, ale nie rozmiękczają dna. Viva
tarta bułko! Wystarczy wymieszać ją z
owocami przed pieczeniem, a w piekarniku wyłapie sok wypływający z
owoców. Nie zmienia smaku, nie jest wyczuwalna w upieczonym cieście, a pozwala zrobić treściwą szarlotkę.Jestem bardzo, bardzo zadowolona z efektu końcowego.

Żeby zwieńczyć dzieła, na trójkątny kawałek nałożyłam chmurkę z
bitej śmietany. Posypałam
czekoladą. Lubię tak, klimaty z dzieciństwa. Jest wszystkiego po trochu: kruchy spód, miękkie
owoce, chrupiąca kokosowa kruszonka, puchata
śmietana i rozpływające się na
języku kawałki
czekolady.Jedna wielka sezonowa pycha.

Szarlotka z
rabarbarem i
kokosową kruszonkąSkładniki na okrągłą blachę ok. 25 cm średnicyciasto:pół szklanki
mąkipół szklanki
cukru150 g kruchych
ciasteczek (mogą być
biszkopty)100 g miękkiego
masłapół łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
solinadzienie:1 kg
jabłek4 laski
rabarbaru3-4 łyżki
brązowego cukrułyżeczka zmielonego
cynamonu3 łyżki
bułki tartejkokosowa kruszonka:pół szklanki
masła w temperaturze pokojowejpół szklanki
cukrupół szklanki
wiórków kokosowychłyżka
mąki na wierzch:
bita śmietanastarta
czekoladaPrzygotowanie:Nagrzej piekarnik do 220 stopni C. Formę do ciasta wysmaruj
masłem i wysyp
bułka tartą.Przygotuj ciasto:
ciasteczka włóż do
torebki foliowej i pomaltretuj je wałkiem na proszek. Albo pokrusz w dłoniach. Zmieszaj następnie z
mąką,
cukrem,
proszkiem do pieczenia,
solą i
masłem. Wyłóż tak przygotowanym
ciastem, które może przypominać okruchy, dno formy, mocno dociskając dłońmi.

Przygotuj nadzienie:
jabłka i
rabarbar umyj, obierz, z
jabłek powykrawaj gniazda nasienne, pokrój
owoce:
jabłko na ćwiartki i
potem na plasterki,
rabarbar na 2-3 cm kawałki. Włóż do miski, posyp
cukrem,
cynamonem i
bułką tartą (
bułka wchłonie sok z
owoców i nie rozmiękczy dna). Wymieszaj
owoce z dodatkami w misce i równą warstwą wyłóż na ciasto.


Przygotuj kruszonkę: Wymieszaj wszystkie składniki, posyp nimi wierzch szarlotki.Wstaw do piekarnika, piecz przez ok. 35-45 minut. Wyciągnij, pozostaw w formie do lekkiego przestudzenia i dopiero krój. Na wierzch możesz maźnąć kleksem
bitej śmietany i posypać startą
czekoladą, jak ja. Taka smakuje najlepiej :)


Martin Seligman, Prawdziwe szczęście

Taka ładna dedykacja. Pana psychologa, który stwierdził, że psychologia jest za poważna i za smutna. Że się zajmuje odchyłami od normy, a nie szczęściem. Więc wymyślił swoją własną, która skupia się na tym, co radosne.I w ten sposób dawno temu powstała psychologia pozytywna.