Wykonanie

Ogólnie wiadomo, że telewizja kłamie ;-)Ostatnio obejrzałam w TV jakiś raport gospodarczy, w którym czarno na
białym podano, że
mięso w Polsce tanieje. Do końca to tak z tą „taniochą” nie jest, ale w tej wiadomości jak w każdej plotce ziarno prawdy znalazłam. Owszem obecnie tanieje u nas
wieprzowina, a to z powodu takiego, że nasi wschodni partnerzy handlowi, a konkretnie Rosja nałożyła na polską
wieprzowinę embargo. Z tego powodu rynek polski nasycony jest już
wieprzowiną „po brzegi” i z tej prostej przyczyny towar ten tanieje, a markety prześcigają się w robieniu promocji. Dlatego też zdrożał nam niemiłosiernie
drób :-(Producenci obniżają ceny bo nie mają gdzie magazynować
mięsa. Natomiast dzielni Polacy, którzy nie zapomnieli jeszcze ciężkich lat osiemdziesiątych i związanych z nimi chudych lat kryzysowych, kartek ma
mięso,
cukier,
masło,
słodycze,
wódkę, a nawet na buty – kupują tanią
wieprzowinę w niesamowitych ilościach (bo święta za pasem, bo się przyda, bo się nie zmarnuje, bo, bo, bo…) i pchają w swoje zamrażarki usytuowane często w garażach, działkach itp.Moim marzeniem jest
mieć ogromną lodówkę – szafę :-) z ogromną zamrażarką, ale jestem przekonana na 110%, że nie trzymałabym i nie magazynowałabym w niej
wieprzowiny :-), a co? O tym przy innej okazji…Co będzie potrzebne:1-1,5kg
szynki wieprzowej (najlepiej kulka, ale może być inna część)2l
wody2 łyżki
soli peklowanej1 łyżeczka
cukru5 ziarenek
pieprzu5
liści laurowych7 ząbków
czosnkusól morskapieprz świeżo mielony (zielony, czerwony, czarny)
rozmaryn- 4-6 gałązek (świeżego) – w zależności od wielkości
mięsatymianek- dwie gałązkiJak wykonać:W wodzie zagotować
pieprz,
liście laurowe i
ziele angielskie. Następnie do wrzątku dodać
sól peklowaną i
cukier. Wszystko dobrze rozpuścić. Na samym końcu do przygotowanej zalewy dodać rozgnieciony na miazgę
czosnek (5 ząbków). Zalewę schłodzić. Do chłodnej zalewy o temperaturze pokojowej można włożyć
mięso, które będziemy peklować przez kolejnych 5 do 7 dni. Trzeba pamiętać aby codziennie obracać
mięso w garnku aby równomiernie się peklowało.Po tym czasie – wyjmujemy
szynkę z garnka, osuszamy i przystępujemy do nacierania jej
przyprawami. Proponuję jeśli lubicie zapach i smak
czosnku aby ponownie natrzeć
szynkę zmiażdżonym i osolonym lekko
czosnkiem, oraz świeżymi
ziołami;
rozmarynem i
tymiankiem (posiekanymi półksiężycem do
ziół na drobno lub zblendowanymi w blenderze). Wystarczy jeszcze dodać na szyneczkę świeżo zmielonego
pieprzu (proponuję zielony, czerwony i czarny), związać lub jak kto woli obwiązać
szynkę nicią aby się nie odkształciła podczas pieczenia i
szynka gotowa do włożenia do piekarnika :-)Przed włożeniem do piekarnika – opiekam ją lekko na tłuszczu (
smalec,
margaryna,
oliwa – w zależności do czego i czy sos będzie mi potrzebny) w celu zamknięcia w
mięsie porów.
Potem delikatnie podlewam
wodą lub
bulionem i piekę … albo w żeliwnym rondlu, albo w naczyniu żaroodpornym, albo w rękawie … też zależy czy
sos jest mi potrzebny i ile czy też nie.Piekę w zasadzie tyle ile ważyła
szynka plus ok. 20 min tzn, że jeżeli
szynka ważyła 1 kg to piekę
szynkę 1godz i 20 min w temp. 180 stopni Celsjusza

Po upieczeniu wyjąć
mięso z piekarnika i odstawić na około 30 minut, aby
mięso odpoczęło i wszystkie
soki pozostały wewnątrz
mięsa, a najlepiej zostawić je w piekarniku „na odpoczynku”.Jeśli na ciepło podawać z
ziemniakami,
kaszą, kluseczkami i
sałatą lub
buraczkami. Agulek nauczyła mnie robić takie dobre
sałaty - kolorowe, zdrowe, z wszystkiego co jest na
stole ;-)

Na zimno przepyszna do kanapek z
chrzanem,
ogórkiem,
sałatą,
papryką - kombinacji wiele :-)