Wykonanie
Małe przekąski z chrupiącego
wafelka wypełnionego czymś pysznym to doskonała alternatywa dla kanapek. Foremki są gotowe i oczywiście jadalne a można w nich podać wszystko co chcecie jeśli tylko się zmieści. Ja miałam robić zwyczajną pastę do
pieczywa, z
jajek i
groszku, i gdy gotowałam składniki przyszedł mi do głowy pomysł na właśnie takie przekąski.Foremki dostałam jeszcze przed świętami od firmy Vafini - producenta
waflowych skorupek
jajek . Niestety, takich miseczek jakie mi przysłano nie ma ich jeszcze w sprzedaży, to partia testowa, ale skorupki
waflowe znajdziecie w
sieci sklepów Rossmann.

czas przygotowania : 30 minutskładniki :2 opakowania
waflowych foremek - razem 32 sztuki3 nieduże
szalotki3 duże
jajkaok. 1 szkl.
groszku zielonego mrożonego2 łyżki
majonezu2-3 łyżki bardzo gęstego
jogurtu naturalnego1 łyżeczka
olejugarść
szczypiorku3 szczypty
kurkumy mielonej1-2 szczypty wędzonej
papryki czerwonej, mielonejdo smaku -
sól,
pieprz biały mielony,
cukierdo dekoracji -
zielenina
sposób przygotowania :
szalotki obrałam, posiekałam i przesmażyłam na
oleju - ma się tylko zeszklić.
Jajka ugotowałam na twardo, ostudziłam w zimnej wodzie, obrałam ze skorupek. Pokrojone grubo wrzuciłam do naczynia. Dodałam po łyżce
majonezu i
jogurtu, połowę smażonej
szalotki,
kurkumę,
paprykę i zmiksowałam na pastę. Doprawiłam do smaku
solą i
pieprzem.Do reszty
szalotki, którą zostawiłam w rondelku dosypałam mrożony
groszek, wlałam kilka łyżeczek
wody i wsypałam szczyptę
cukru. Dusiłam ok. 10 minut aż
groszek zmiękł. Pozwoliłam mu przestygnąć a następnie przełożyłam do naczynia blendera. Dodałam umyty i osączony
szczypior, 1-2 łyżki
jogurtu, 1 łyżkę
majonezu i zmiksowałam na pastę tak jak
jajka.

Gdyby masa była zbyt gęsta można dolać 1-2 łyżeczki przegotowanej
wody albo dodać więcej
jogurtu. Zieloną pastę też doprawiłam do smaku
solą i
pieprzem.Napełniłam foremki obiema pastami - do jednej połowy groszkowa a do drugiej jajeczna. Przybrałam ziarenkami ugotowanego
groszku i świeżą
zieleniną.Pasty można przygotować nawet kilka godzin wcześniej, nawet poprzedniego dnia i trzymać w lodówce. Napełniać
wafle radzę na krótko przed podaniem bo chociaż dobrze trzymają kształt i nie rozmiękają szybko to jednak
tracą na chrupkości.