Wykonanie
W poniedziałek wieczorem, podczas pogaduszek z Olą, padł
między innymi temat pieczenia tarty. Wymieniałyśmy się uwagami jakie robimy, na jakim cieście i z jakim farszem - okazało się, że każda z nas ma raczej inny gust w tym temacie albo po prostu inny pomysł na tę, którą właśnie planuje upiec. Umówiłyśmy się jednak, że każda
zrobi tartę po swojemu a wstawimy je jednego dnia robiąc niespodziankę sobie nawzajem.Ja miałam jeszcze jeden
serek śmierdziuszek, który ostał mi się z degustacji i trzeba było go zjeść bo termin przydatności do spożycia naglił. Piekłam
buraczki na zupę więc wrzuciłam do piekarnika kilka więcej bo z
serem powinny dobrze smakować. Już w głowie kiełkował pomysł na moją tartę . . .

składniki:CIASTO - 100 g
mąki pszennej luksusowej150 g
mąki pszennej krupczatki125 g zimnego
masła5 - 6 łyżek lodowatej
wody1/4 łyżeczki
soli1/2 łyżeczki
czosnku granulowanego1/3 łyżeczki
pieprzu ziołowego1/2 łyżeczki
tymianku (aromatyczne
przyprawy Kamis)FARSZ - 180 ml
śmietanki kremówki 30 %1
jajko1
żółtko125 g
sera koziego Pico - jeden krążek1 kubeczek 50g
twarożku Rians light1/2 łyżeczki
tymianku1/3 łyżeczki ziarenek
kminku1/4 łyżeczki
soli4 -5 małych
buraczków pieczonych

sposób przygotowania: CIASTO -
mąki przesiałam, dodałam
przyprawy i pokrojone w kosteczkę
masło, posiekałam dokładnie. Gdy nie było właściwie widać grudek
masła dolewałam
wodę - bardzo zimną - i zagniotłam ciasto. Zawinęłam je w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na godzinkę. Po tym czasie rozwałkowałam podsypując tylko odrobiną
mąki i przeniosłam do tortownicy śr. 22 cm. Docisnęłam spód i boki formując rant wys. ok. 3 cm - najlepiej nie robić tego ręką a metalową łyżką. Spód nakłułam widelcem, wyłożyłam arkuszem papieru do pieczenia i obciążyłam do
ryżem - można użyć
grochu albo
kaszy. Piekłam 15 min. wstawiając formę do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Następnie zsypałam
ryż, usunęłam papier i piekłam spód jeszcze 15 min.. Wyjęłam i lekko przestudziłam.FARSZ -
buraczki były upieczone w skórce a po ostudzeniu obrane. Pokroiłam je na cząstki, każdy na 12 części.
Śmietankę roztrzepałam z
jajkiem,
żółtkiem i
twarożkiem Rians. Dodałam
przyprawy i rozdrobiony na małe kawałki
ser Pico - najpierw go pokroiłam na plasterki a
potem po prostu
porwałam palcami. Masę wylałam na letni spód a na wierzchu ułożyłam koliście kawałki
buraczków. Tartę wstawiłam ponownie do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piekłam jakieś 30 minut.Przed podaniem lekko przestudziłam żeby masa serowa stężała. Podałam z dodatkiem mieszanki startych
buraków pieczonych i
jabłka. Przyznam się, że nie przepadam za kozimi
serami z powodu ich zapachu, ale w tym wypadku
zioła doskonale sobie poradziły i "zabiły capa" :D