Wykonanie

Okazuje się, że nie
mogę jeść
pomidorów.
Truskawek.
Orzechów... Trudne czasy nadeszły dla ustabilizowanych kubków
smakowychNa szczęście
mogę gluten i
słodycze, choć te, z kolei, powodują inne frustracje. Po pewnym czasie dostrzegam ich nadmiar w oponce, bynajmniej słodkiej, wkoło taliiNo cóż, to, że ja nie
mogę, nie oznacza, że inni też muszą cierpieć.Pewnie już to wiecie, ale
pomidor najzdrowszy jest przetworzony, utarty, roztarty, pieczony, gotowany czy smażony. Uwalnia się wtedy cudotwórczy likopen, jeden z najsilniejszych, naturalnych przeciwutleniaczy.

"Związek zmniejsza stany zapalne, a także bardzo skutecznie wymiata wolne rodniki, które niszczą komórki i przyspieszają procesy starzenia organizmu. Likopen nie tylko powstrzymuje te niekorzystne zmiany, ale również potrafi regenerować inne antyoksydanty, np. luteinę."* Skoro ma taka zdrowotną moc, to dlaczego ja nie mogę? Długo by opowiadać, wystarczy wiedzieć, że nie toleruje dostarczanej, dodatkowo histaminy, której w
pomidorze jest, aż nadto. Takie "coś" przyplątało się po czterdziestce, a mówią, że będzie gorzej... Na razie jest kolorowo, czerwono,
pomarańczowo i pysznieSkładniki na 1 dużą i 1 małą porcję:3
malinowe pomidory3 gałązki
tymianku3 gałązki
oregano3 ząbki
czosnku2 łyżeczki
oliwy3
młode cebulki(dorośli
sól)dodatkowo
starty ser pecorinoposiekane listki
bazyliiświeżo mielony
pieprzszczypta
cynamonu, koniecznie!odrobina
miodu (po 1 rż)

Z
pomidorów wykroić gniazda nasienne. W każdego wcisnąć po ząbku
czosnku i gałązce
ziół (dorośli dodają szczyptę
soli). Polać
oliwą. Ułożyć na blaszce wyłożonej szczelnie folią aluminiową, obok ułożyć
cebulki i piec 30 minut (skórka powinna odchodzić). Zdjąć skórę i jeszcze ciepłe warzywa zmiksować razem z
cebulkami (z podanych składników wyjdzie 400 ml sosu). Chwilę wcześniej ugotować
makaron, dwie minuty krócej niż zaleca producent. Odlać
wodę i dodać sos. Gotować jeszcze chwilę. Doprawić i wymieszać z listkami
bazylii. Podać posypany
serem (lub też wymieszać).



*cytowałam za W P