Wykonanie

składniki:
mięso z udźca cielęcego - porcje dla dwóch osób4 małe
młode marchewkipół młodego
selera z kawałkiem zielonej części1 mała
pietruszkaświeży
rozmarynświeży
tymianek1
ziele angielskie1/2 lista laurowego1/2
szalotki1/2 ząbka
czosnkusólświeżo zmielony
pieprzkilka ziaren
kolorowego pieprzuoliwa z
winogronprzygotowanie:umyte i osuszone
mięso pokroiłam na plastry, każdy plaster wkładałam do
torebki foliowej i rozbijałam tłuczkiem z obu stron .
oliwę rozgrzałam na patelni, obsmażałam
mięso z obu stron i przekładałam do garnka z wrzącą
wodą ( ilość
wody w garnku ok. 0,5 l ). na wolnym ogniu chwilkę pogotowałam tak
mięso usuwając z powierzchni
wywaru takie jakby szumowiny, następnie dodałam 1 łyżkę
oliwy, pokrojone warzywa,
zioła,
cebulkę,
czosnek pokrojony na plasterki,
ziele angielskie,
pieprz w kulkach i
listek laurowy. dusiłam na wolnym ogniu ok. 1 h. gdy
mięso było miękkie doprawiłam całość do smaku
solą i świeżym
pieprzem (
cielęciny nie
solę na początku ponieważ spowoduje to że będzie on twarda, doprawiam zawsze na końcu ).taki sos można zagęścić
mąką i
śmietaną, ale ja raczej wolę taką wersje fit.dodatkiem do takich bitek była
kasza gryczana i
buraczki ( patrz przepis: - klik ). przed podaniem danie posypałam posiekanym drobno świeżym
tymiankiem.smacznego.
