Wykonanie
Trochę
brokuł,
mięsa,
ziemniaka, w pysznym sosie
śmietanowym, czyli danie na dziś.Dziewczyny prosiły mnie o
makaron z
łososiem w
szpinaku, ale to na piątek w takim razie im przygotuję,bo od razu zjedzą;p
Póki co, zapraszam teraz do mojej kuchni....a
potem pokażę moje
brand new lakierowe zakupy;pPrzygotowanie: 30 minutKoszt: około 20 złSkładniki:
pierś z kurczaka2 małe
brokułykilka małych
ziemniaków - 4szt1/2
cebuli czerwonej3 ząbki
czosnkułyżka
masłaśmietana 18%przyprawy do marynaty - wedle gustu
oliwa z oliwekłyżka
mąkisok z ananasa z puszki - dodatek do
wody i kapka do sosu
Kurczaka myję, dzielę na małe kotlety, marynuję w przyprawach i
oliwie dzień wcześniej, czyli zostawiam w lodówce jakieś 12h.Zaczynam od
ziemniaków; myję, obieram, gotuję w osolonej wodzie, ale pilnuję, by się nie rozgotowały. Odcedzam, odstawiam na bok. Aha, nie kroję ich, gotuję w całości.
Kurczaka w całej marynacie podsmażam na małym ogniu, aż uzyska rumiany kolor. Uzyskany sos, zostawiam, przyda się nieco później...;)
Brokuły dzielę na różyczki, gotuję na parze do 10 minut, ważne by ich nie rozgotować, muszą być al dente.Sos tak zwany
śmietanowy, bo każdy robi inaczej...Na sosie
spod piersi podsmażam
cebulę na rumiany kolor, dorzucam wyciśnięty przez praskę
czosnek, dodaję
mąkę, mieszam wszystko dokładnie, by nie powstały krupy, następnie dolewam powoli
śmietanę, tj. 3 łyżki, po czym gotuję wszystko jeszcze jakieś parę minut, grunt, by nie przypalić, dla dodatkowego smaku dodaję kilka kropel
syropu z
ananasa z puszki...wierzcie mi, że nadaje on ciekawy smak;)Można też dodać do sosu
serki topione, ale chyba za dużo tego szczęścia by było;pSmacznego;)


Mięso wyszło idealnie miękkie i soczyste.
Wodę zmieszałam z
sokiem spod ananasa, dzięki
czemu jest nieco słodsza, na gorące dni niezła alternatywa zamiast coli,
soków, podaję z
lodem;)
Ziemniaki są rumiane, ponieważ po odcedzeniu zostawiłam je w garnku na jeszcze ciepłej płycie, dodałam do nich łyżeczkę
masła.Mam nadzieję, że propozycja przypadnie Wam do gustu, choć pewnie ją znacie, ale wiecie jak to jest, jeden składnik robi różnicę;)