Wykonanie
No i jest. Jesień. Zimno, pada, świeci, grzeje... aż nie spadnie śnieg.Ciasto
marchewkowe jest dla mnie typowo jesienne, z dodatkiem
cynamonu,
imbiru, słodkiego
miodu,
bakalii...Jest inne od klasycznego - cięższe, wilgotne (prawie
marchewkowe brownie ;-)), z dużą ilością
marchewki.Bez nadmiaru tłuszczu i
cukru, w końcu jesienną chandrę się zajada i trzeba trzymać linię ;-)

Ciasto
marchewkowe z
bakaliami i
serkiem/przepis pochodzi z abcdieta od kuchni z moimi modyfikacjami/Składniki:800g
marchwi startej na średnich oczkach260g zmielonych na
mąkę płatków owsianych6
jajekszczypta
soli4 łyżki
oliwy lub
oleju5 łyżek
miodu (lub więcej do smaku)2 łyżeczki
proszku do pieczenia2 łyżeczki
cynamonu1/2 łyżeczki
imbiru60g
orzechów - użyłam pekanów i włoskich100g
owoców suszonych (np.
rodzynek,
żurawiny,
moreli,
daktyli)Do dekoracji:duże opakowanie
serka homogenizowanego waniliowego (użyłam 400g Danio)łyżeczka
żelatynywiórki kokosowe/płatki
migdałoweMarchew myjemy, oczyszczamy i trzemy na tarce na średnich oczkach.
Płatki owsiane mielimy w młynku do
kawy na
mąkę,
Orzechy i
suszone owoce siekamy na mniejsze części.
Białka oddzielamy od
żółtek, a następnie ubijamy ze szczyptą
soli na sztywną pianę. Wlewamy
żółtka i miksujemy. Do gotowej masy dodajemy startą
marchew i delikatnie mieszamy. Stopniowo dolewamy
oliwę i
miód ciągle mieszając.Następnie przez sitko przesiewamy "
mąkę",
proszek do pieczenia i
przyprawy i także delikatnie mieszamy lub miksujemy na wolnych obrotach. Do gotowej masy dodajemy
bakalie.Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Blachę na ciasto wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wlewamy do formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 50-60 minut.Przygotowujemy
serek. Do garnuszka wlewamy 3 łyżki zimnej
wody i rozpuszczamy w niej
żelatynę. Następnie podgrzewamy, nie dopuszczając do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i mieszamy, aby ją ostudzić. Do
serka dodajemy
żelatynę, mieszamy i odstawiamy na 10-15 minut do lodówki.Upieczone ciasto studzimy, wyjmujemy z formy, dekorujemy
serkiem i wiórkami kokosowymi/płatkami migdałowymi.


Bon appetit!