Wykonanie
Każdy posiadacz lodówki wie, że niektóre produkty podstępnie się chowają i nie zauważone przez nikogo "przetrminowują się". Efekt jest taki, że wyciągamy do połowy puste, a w połowie pełne opakowanie
śmietany z zielonym futerkiem albo pokryty
białym osadem
ser żółty, czy śmierdzące "coś" co nie przypomina nic jadalnego. Zdarza się również, że brakuje pomysłu na obiad. Ja wtedy robię porządek. Wyciągam z lodówki wszystko co lada moment będzie chciało wyjść i przygotowuje leniwe naleśniki. Co to są leniwe naleśniki? Nic specjalnego. Ostatnio robiłam takie: należy przygotować ciasto jak na naleśniki tylko gęstsze i posprzątać lodówkę. Ciasto:250g
mąki2
jajkasól1 łyżka
olejumlekowodaDo miski wsypuję
mąkę, wbijam
jajka, dodaję trochę
soli. Wlewam pół szklanki
mleka i pół szklanki
wody. Miksuję całość na gładką masę. Nurkuję w lodówce i wyciągam jakąś resztkę
wędliny,
pieczarki, które zaraz się pomarszczą, kawałek
pomidora ze śniadanie, końcówkę tartego
parmezanu, jakiś
ser żółty i co znajdę. Jeśli ciasto jest za gęste to dolewam jeszcze odrobinę
mleka. Na rozgrzaną patelnię z odrobiną
oleju wylewam ciasto z zawartości, nie formuję naleśnika tylko małe placuszki. Można jak ktoś lubi zrobić wersję na słodko z
jagodami, czy
jabłkiem.Jeśli się zdarzy, że zostały mi w lodówce puszki z odrobina
groszku,
fasoli czy
kukurydzy, a z reguły występują one u mnie w tym zestawie, to przygotowuję sos z
mięsem do
makaronu albo
ryżu. Prócz resztek potrzebuję:2 puszki krojonych
pomidorówśrednią
cebulępieprzsóltabascoolejmasłoOstatnio znalazłam w lodówce dwie
papryczki chili, wiec zamiast
tabasco dołożyłam je do
mięsa... ale po kolei. Na
maśle z dodatkiem
oleju przeszkliłam
cebule pokrojoną w drobna kostkę, wrzuciłam
mięso i przesmażyłam je. Znalazłam kawałek
pora, pokroiłam go i dołożyłam do
mięsa, razem z zawartością dwóch puszek
pomidorów krojonych oraz dwoma umytymi, całymi papryczkami. Ugotowałam
makaron i obiad miałam gotowy.