Wykonanie
Dziś siódmy dzień tygodnia kulinarnego. Dotrwaliście? Oooocho...chyba jednak nie, bo nikogo nie wiedzę. Moje statystyki mówią, że najbardziej byliście głodni w niedziele, bo aż 500 osób zajrzało do sznupkowej kuchni. Za każde odwiedziny bardzo dziękujemy i zapraszamy częściej. Chciałam Wam tez przypomnieć, że poniedziałek, to miedzynarodowy Dzień Lenia. Nie zapominajcie o tym, macie przed sobą cały tydzień, zdążycie się jeszcze napracować.

Więc co w dzień lenia ugotować? Prosta, szybka, smaczna i zdrowa zupa pomidorowa, to chyba najlepszy pomysł. Czy jest ktoś taki, kto nie lubi zupy pomidorowej? Ja osobiście nie zam takiej osoby. Ja najbardziej lubię z
makaronem, Sznupek z
ryżem, a Wy jak robicie pomidorówkę? Macie jakieś swoje sekretne przepisy, co wyróżnia waszą
pomidorową od innych? Ja czasami lubię
pomidorową podkręcić,urozmaicić,dodać pikanterii, dlatego zapraszam Was na wersję z twistem.

Składniki:
wodapomidory w puszce (w całości)
przecier pomidorowymarchewpietruszkaseler naciowyporzielona pietrucha (cała łodyga)
sólpieprzcukiersalamiczerwona cebulasuszone pomidory w zalewiezielone oliwkiczosnekwędzona
paprykamajeranekliść laurowysólpieprz cayennemasłoocet balsamicznyKażdy gotuje
pomidorową według własnego smaku. Ja zawsze robię ją bardzo prosto, żadnych przypraw, jedynie
cukier,
pieprz,
sól. Zaczynam od
bulionu warzywnego, gotuje warzywa w całości, aż do granic rozgotowania, następnie warzywa idą do kosza, bo nic nie da się z nimi już zrobić i nie mają żadnych walorów odżywczych. Oczywiście w 89% dodaje tez ćwiartkę lub dwie
kurczaka, żeby zupa miała siłę, ale dzisiaj akurat tylko warzywny.
Bulion mam gotowy, na patelni rozgrzewam odrobinę
masła i przekładam
pomidory z puszki, sok idzie do garnka. Podsmażam porządnie
pomidory przez parę minut z dodatkiem
cukru i przekładam do blendera, miksuje, albo raczej blenduje i przekładam do garnka. Na końcu dodaje parę łyżek przecieru,
sól,
pieprz i gotuje pod przykryciem parę minut. Podaję z
makaronem i zieloną
pietruszką. Dla mnie idealna, jednak na drugi dzień już się może znudzić. W moim rodzinnym domu, na drugi dzień zupę jedliśmy z lanymi kluskami, taki sposób na urozmaicenie. Ja na drugi dzień zawsze przerabiam na ostrzejszą nutę, dodaje jej twista, a dzisiaj będzie to twist hiszpański.Na patelni rozgrzewamy odrobinę tłuszczu, podsmażamy drobno posiekaną
cebulę i pokrojoną w słupki
salami. Jak nam się dobrze zasmaży
cebula z
salami dodajemy posiekane
suszone pomidory z zalewy,
zielone oliwki, 2 ząbki
czosnku,
pieprz cayenne i
majeranek wedle uznania , 2
liście laurowe i odrobinę wędzonej
papryki oraz
sól do smaku. Na końcu dodajemy dosłownie parę kropel
octu balsamicznego. Mieszamy i dodajemy do naszej pomidorowej, gotujemy przez chwilkę i już mamy nowe wcielenie pomidorowej. Smacznego!