Domowy sos słodko-kwaśny czyli pora na studenckie przetwory

Wykonanie

Kończą się moje studenckie wakacje i pora wracać do siebie więc pora na robienie zapasów jak to na "słoika" przystało :D Wczoraj były duże zakupy i kilka nowych gadżetów do kuchni ( w takich sklepach mogłabym cały dzień przesiedzieć i pół wynieść do domu :P) , a teraz pora na gotowanie, przetwory a jutro klejenie pierogów bo czasem z braku czasu i nadmiaru zajęć na uczelni i mrożone pierogi się przydają chociaż jak mam czas to i na stancji sobie kleje ;p No ale nie o tym miało być dziś pomysł na sos idealny do makaronu, kaszy,ryżu i jako dodatek to różnych potraw zamknięty w słoiczkach będzie dostępny całą zimę bez wątpienia smakuje mi bardziej niż te sklepowe
Sos słodko-kwaśny
( ok. 15 słoików po dżemie)
3 kg pomidorów
1 kg cebuli
1 papryka czerwona
1 papryka żółta
1 główka czosnku
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasów
0,5 łyżki musztardy
0,5 łyżeczki chili
2 łyżki papryki słodkiej
1 łyżka pieprzu
1 łyżka curry
1 łyżeczka kurkumy
2 szklanki cukru
1 szklanka octu
2 łyżki soli
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
Cebulę pokroić w kostkę i razem z pomidorami gotować ok. godzinę na małym ogniu.
Gdy pomidory zmiękną zblendować.
Do pomidorów dodać pokrojoną w kostkę paprykę, ananasa i kukurydzę oraz wszystkie przyprawy i dokładnie wymieszać. Gotować jeszcze ok. 30 min mieszając.
2 łyżki mąki ziemniaczanej wymieszać z sokiem z ananasów i wlać do sosu pod koniec gotowania.
Zagotować i wlewać do słoików, odwrócić do góry dnem i w ten sposób pasteryzować.