Wykonanie
Ostatnio naszła mnie ochota na
ogórkową. Nie
jadłam jej już tak dawno, że prawie zapomniałam, jak świetnie może smakować. Dlatego nie minęło wiele czasu i postanowiłam przygotować jedną z moich ulubionych zup. Taka byłam jej spragniona, że ugotowałam od razu cały, rodzinny garnek. Gar można byłoby
rzec. Dla Was taka ilość składników może wydać się absurdalna dla dwóch osób, ale zupkę zjedliśmy ze smakiem. No dobra, przy ostatnich talerzach już trochę marudziliśmy, bo ile można jeść to samo (i ile można nie gotować obiadu)? Myślę, że proporcje możecie spokojnie zmniejszyć o połowę (chyba, że gotujecie dla co najmniej 6-7 osób). Gotowanie dla dwóch tylko osób wcale nie jest takie łatwe. Nie wszystkiego da się zrobić mało, ale teraz mam już nauczkę i następnym razem nie będziemy jeść zupy przez prawie tydzień. Na szczęście ogórkowa bardzo dobrze się przechowuje. Słyszałam, że nawet do tygodnia. Sprawdzać jednak nie zamierzam, ale zupkę jak najbardziej polecam.przepis na duży, rodzinny garnek (lub dla wojska ;)

Potrzebujemy:1 kg
ziemniaków0,5 kg
marchewki1
pietruszkę2 niewielkie ząbki
czosnku0,5 kg
ogórków kiszonychok. 25 dag
wędzonego boczkuok. 30 dag
szynki wieprzowej (najlepiej z kością)2
udka z kurczakakości na zupę (opcjonalnie i tylko jeśli
szynka jest bez kości)150 g kwaśnej, gęstej
śmietany 18%pęczek
koperkuprzyprawy: 4
liście laurowe. 2 ziarna
ziela angielskiego,
sól, świeżo mielony
czarny pieprz (może być też ziarnisty),
majeranekDzień przed planowanym podaniem zupy gotujemy
bulion mięsny.
Mięso,
boczek i kości zalewamy zimną
wodą (mają być całe przykryte) i stawiamy na małym ogniu. Gdy zacznie się gotować, cierpliwie zbieramy szumy. Kiedy
mięso przestanie je wypuszczać, dodajemy
liście laurowe,
ziele angielskie,
sól i
pieprz. Gotujemy aż
mięso będzie bardzo miękkie (w następnym przepisie pokażę jeden ze sposobów na wykorzystanie takiego
mięska z
bulionu na zupę). Po ostudzeniu
wywaru wyciągamy
listki laurowe i ziarna
ziela angielskiego oraz całe
mięso, które umieszczamy w szczelnym pojemniku i odkładamy do lodówki.
Bulion przechowujemy również w lodówce. Następnego dnia myjemy dokładnie wszystkie warzywa, obieramy i kroimy.
Ziemniaki w niewielką kostkę,
marchewkę i
pietruszkę w półplasterki, a
czosnek siekamy drobniutko lub przeciskamy przez praskę.
Ogórki natomiast ścieramy na grubych oczkach tarki.
Bulion zagotowujemy, dodajemy
czosnek,
ziemniaki i
pietruszkę, podgotowujemy jakieś 2-3 min., a następnie dodajemy
marchew i
majeranek. Jeśli trzeba, uzupełniamy
bulion wodą. Kiedy warzywa zmiękną, zestawiamy garnek z ognia, dodajemy starte
ogórki, zaprawioną gorącą zupą
śmietanę, posiekany pęczek
koperku (trochę odkładamy do posypania). W razie potrzeby doprawiamy
majerankiem, a także
solą i
pieprzem. Podajemy ciepłą, z dobrym
pieczywem lub samą.

Smacznego!