Wykonanie
Pierogi. Z
mięsem. Pyyyszne :) Ja pierogi uwielbiam i to chyba z każdym, najdziwniejszym nawet nadzieniem. Dziś jednak klasyka gatunku. Pierogi z
mięsem oraz takie z
kapustą i
grzybami to zdecydowanie moje ulubione. Te pierwsze zrobiłam sama drugi raz. Już za pierwszym podejściem przekonałam się, że
będę je robić zdecydowanie częściej. Tym razem była do tego świetna okazja. W planach miałam zupę
ogórkową, a zupa gotowana nie na
mięsie to dla mnie nie zupa. Później jednak nie zawsze jest ochota na to ugotowane
mięso i często nie wiadomo, co by tu z niego zrobić. Ja specjalnie kupiłam tego
mięska więcej, bo od początku wiedziałam, jak chcę je wykorzystać. To trochę taka ekonomia-gastronomia. Zupę gotujemy na
mięsie, z którego później robimy pierogi. Nic się nie marnuje. Lubię takie rozwiązania. Lubię kiedy dzięki daniu z dnia poprzedniego, później
mogę przyrządzić całkiem nową potrawę i to jeszcze jaką smaczną. Takie gotowanie
daje mi ogromną satysfakcję. Jak już wcześniej
pisałam, pierogi z
mięsem to dla mnie nie nowość i tym razem postanowiłam trochę pokombinować, ale nie bójcie się, nie za bardzo. Ostatnio wspominałam, że mam ochotę na pierogi z
mąki pełnoziarnistej i jak pomyślałam, tak zrobiłam. Wyszły naprawdę dobre. Wcale, a wcale im to nie zaszkodziło. Są za to trochę zdrowsze :) Zapraszam na przepis.o ile dobrze pamiętam wyszły mi 63 spore pierogi

Do farszu będziemy potrzebować :2 ugotowane
udka z kurczakaok. 30 dag ugotowanej
szynki wieprzowej (jeśli kupujemy
szynkę z kością, to samego
mięsa powinno być właśnie 30 dag)30-40 dag
kiszonej kapusty1 niewielką
marchew1 niewielka
pietruszkę1/4 dużego
selera2 ząbki
czosnku1 sporą
cebulęprzyprawy:
sól,
pieprz,
majeranek,
tymianekodrobina
oleju do smażeniaDo ciasta:2 szklanki pełnoziarnistej
mąki pszennej2 szklanki białej
mąki pszennej4 łyżeczki
oleju2
żółtka z dużych
jajeksólwrzątekDodatkowo:
wędzony boczek pokrojony w drobną kostkę (opcjonalnie)Warzywa (oprócz
kapusty,
czosnku i
cebuli) obieramy, kroimy na kawałki i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie (można z dodatkiem
ziela angielskiego i
liścia laurowego).
Kapustę płuczemy, zalewamy
wodą i gotujemy również aż będzie miękka. Następnie ją odcedzamy i drobniutko siekamy. Pozostałe ugotowane warzywa oraz obrane z kości
mięso przepuszczamy przez maszynkę do mielenia lub również bardzo drobno siekamy, ale tak prawie na papkę.
Cebulę i
czosnek kroimy w małą kostkę. Najpierw na odrobinie
oleju podsmażamy
cebulkę. Gdy się zrumieni, dodajemy trochę
wody oraz
czosnek i dusimy aż zmięknie.
Kapustę, posiekane warzywa z
mięsem oraz
cebulę z
czosnkiem łączymy i porządnie przyprawiamy
solą,
pieprzem,
majerankiem i
tymiankiem. Odstawiamy.Ciasto przygotowujemy partiami. Nigdy całe na raz, bo lubi obsychać. Na stolnicy robimy kopczyk z obu mąk, robimy wgłębienie i wbijamy do niego
żółtko, a także dodajemy sporą szczyptę
soli. Nożem lekko mieszamy
mąkę ze środka kopczyka z
żółtkiem, by nie pozostało nic płynnego. Dalej pozostawiamy wgłębienie po środku. Teraz do niego stopniowo dolewamy wrzątek. Po każdym dodaniu
wody zagarniamy do środka
mąkę. Czynność powtarzamy, aż większość
mąki zostanie zaabsorbowana przez
wodę. Chwilę czekamy (Uwaga! Może być gorące!) i zagniatamy. Gotowe ciasto na pierogi jest gładkie, elastyczne i nie klei się do rąk. W razie gdyby jednak trochę się kleiło (czyli w razie gdybyśmy trochę przedobrzyli z
wodą), zagniatając, podsypujemy sobie
mąką. Teraz już tylko pozostało rozwałkowanie ciasta na cieniutki placek, jednak znów, nie całe ciasto na raz. Połowę najlepiej odłożyć na bok i przykryć ściereczką. Resztę rozwałkowujemy na ok. 1,5 mm. Z ciasta wycinamy (np. szklanką) krążki, nakładamy na nie po pełnej łyżeczce farszu (powinno go być tyle, by pierogi nie były puste, ale też nie zbyt dużo, by dało się je skleić) i dokładnie zlepiamy brzegi. W czasie gdy będziemy zajmować się drugą porcją ciasta, gotowe pierogi układamy np. na desce posypanej
mąką i przykrywamy ściereczką, by nie obeschły.Z podanych proporcji farszu powinno wyjść w sam raz na dwie tury przygotowywania ciasta. Przynajmniej u mnie tak wyszło, z czego bardzo się cieszyłam.Tak przygotowane pierogi musimy jeszcze ugotować. W tym celu do sporego garnka nalewamy
wodę, porządnie solimy (mniej więcej tak, jak na
makaron) i doprowadzamy do wrzenia. (W czasie, kiedy czekamy na
wodę, możemy usmażyć sobie skwarki z
boczku.) Pierogi wrzucamy na wrzątek i gotujemy ok. 3-4 min. Podajemy z podsmażonym
boczkiem lub
cebulką.Smacznego!