Wykonanie

Bułeczki baozi wywodzą się z kuchni chińskiej. Mają zróżnicowane nadzienie, często resztkowe, są gotowane na parze i są popularnym (i pysznym!) streetfoodem. Nigdy nie
jadłam prawdziwych baozi, ale zawsze ciekawiło mnie ciasto wykorzystywane do robienia ich - używa się jednocześnie
drożdży i
proszku do pieczenia. Ciasto jest przez to wyjątkowo mięciutkie i puchate, ale nie do końca tak, jak
bułki na parze.Bułeczki są pracochłonne, trochę trwa wykonanie ciasta, sam farsz też się chwilę tworzy, a później składanie i parowanie. Ale zdecydowanie warto. Bułeczek wychodzi bardzo dużo, można je po uparowaniu zamrozić i później odmrozić na parze, są sycące i świetne też na zimno.Podaję dwie wersje farszu - pierwszą, bardziej resztkową, i drugą, moim zdaniem najlepszą.Przepis na ciasto:20g świeżych
drożdży500g
mąki1 szklanka
wody (250ml)1 i 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia50g
cukru2 łyżki
oleju^w oryginalnym przepisie nie ma
soli w cieście, bo się toto
macza później i tak w
sosie sojowym. Jeżeli ktoś woli
mieć ciasto słone, to można dodać 1 łyżeczkę
soli.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie, dosypujemy
cukru, proszku,
oleju, mieszamy. Dodajemy całą
mąkę, mieszamy łyżką najpierw, później zagniatamy. Raczej nie dosypywać
mąki, powinno być tak akurat. Ciasto ma być elastyczne, nie kleić się do rąk - trochę miększe niż na pierogi. Odstawiamy do miski na godzinę albo na tak długo, aż podwoi objętość. Po wyrośnięciu zagniatamy chwilkę, tylko do odgazowania.Farsz numer 1:2 duże nogi z
kurczaka, ugotowane w
bulionie i obrane z
mięsaMała
kapusta pekińska, albo pół dużej.2 średnie
papryczki chili3 ząbki
czosnkupieprz 1 łyżeczka
sól 1 łyżeczka (ja nie
dawałam soli tylko ze trzy łyżki
sosu sojowego)
Grzyby mun, suszone (można ewentualnie zastąpić
pieczarkami)1 gotowana
marchewka duża (użyłam pozostałości z rosołu)Ze trzy-cztery łyżki
wody, żeby farsz był bardziej mokry
Mięso doprawiamy
pieprzem i
solą, siekamy drobno. Z
kapusty wykorzystujemy tylko tę białą, chrupiącą część, kroimy drobno.
Grzyby suszone zalewamy wrzątkiem, jak nasiąkną to, uwaga, kroimy drobno. Jeżeli używamy
pieczarek, to można je posiekać i trochę podsmażyć i wtedy dodać do farszu.
Marchewkę, dla odmiany, siekamy drobno i dodajemy.
Chili tak samo.
Czosnek przeciskamy przez praskę. Dodajemy sosu sojowego/soli,
pieprzu, mieszamy wszystko, próbujemy. Dodajemy więcej soli/chili/czegotamchcemy.Farsz numer 2:1
por (biała część)1
marchewka250g
mięsa mielonego z
indyka250g
mięsa mielonego wieprzowegoPół niedużej
kapusty pekińskiejPieprz,
sólChili w płatkachOstry, indyjski sos
chili, 2 łyżeczki
Mięso podsmażamy na niedużej ilości
oleju, doprawiając
pieprzem i
solą. Dodajemy startą na tarce
marchewkę, posiekaną w krążki białą część
pora i posiekaną w paseczki białą część
kapusty pekińskiej. Mieszamy z
chili w płatkach i sosem
chilli, podduszamy pod przykryciem kilkanaście minut, aż
mięso będzie ugotowane, a warzywa lekko zmiękną. Ostrość regulujemy według osobistych preferencji - sami zdecydujcie, czy wolicie
bardziej pikantne czy mniej.Wykonanie:Urywamy kawałek ciasta, tak wielkości małej
mandarynki (na dużą bułę, na mniejszą - tak dużego
orzecha włoskiego). Wałkujemy na płasko, tak jak na pierogi mniej więcej. Najlepiej robić to bez
mąki, bo wtedy się łatwiej skleja bułeczki.Nakładamy kopiasto farszu, na małą bułeczkę dwie kopiaste łyżeczki, na dużą - kopiastą łyżkę. Zawijamy. Ciężko jest mi to wyjaśnić, zwłaszcza, że rzadko kiedy mi to w ogóle wychodzi ;) znalazłam taki tutorial, nigdy jeszcze mi się tak nie udało, ale może wam się uda?http://www.chinasichuanfood. com/wp-content/uploads/2014/ 01/how-to-fold- baozi .jpgNakładamy na pocięte w kwadraciki kawałki papieru do pieczenia i całość układamy w parowniku. Parujemy ok. 5 minut, aż bułeczki się napuszą a nadzienie w środku będzie gorące. Podajemy z
sosem sojowym.Czas wykonania: ok. 2hKoszt: ciężko oszacować, zależy od użytych składników. Podejrzewam, że całość może się zamknąć w 15-20zł za potężną porcję.
