ßßß Cookit - przepis na Beza:

Beza:

nazwa

Wykonanie

Zanim przejdę do sedna, do przepisu należeć powinny Wam się wyjaśnienia. Skąd taka a nie inna nazwa i co ona tak na prawdę oznacza? Wbrew pozorom drugi człon zawiera w sobie dwa słowa, które są kluczem do rozgryzienia zagadki tej tarty. Choco, czyli czekolada i Latte, oznaczające popularną kawę z mleczną pianką. Taki właśnie napój kilka dni wcześniej ujrzałam w kawiarni (zdjęcie poniżej), zachwycił mnie nie tylko uroczy malunek Caffe Art, ale właśnie ten zapach łączący ze sobą czekoladę i kawę oraz łagodzące intensywność mleczko w tle. I to natchnęło mnie do zrobienia tego wypieku. Jeżeli ta kompozycja tak idealnie sprawdza się w kawie to dlaczego nie przelać jej do blaszki? A co, jak i z czym przeczytacie już w tym wpisie...
Ciasto kruche:
10 dag masła
10 dag cukru
20 dag mąki pszennej
30 g kakao
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia Delecta
2 żółtka (wybierzcie duże jaja)
szczypta soli
2 - 3 łyżki zimnej wody
Zimne masło siekamy na kawałeczki, dodajemy cukier, mąkę oraz kakao przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia. Dodajemy żółtka wraz ze szczyptą soli i wyrabiamy, aby ciasto idealnie się połączyło dodajemy odrobinę zimnej wody. Wszelkie sekrety ciasta kruchego znajdziecie w tym wpisie . Dużą foremkę do tarty smarujemy margaryną i oprószamy bułką tartą lub kakao. Schłodzone ciasto wałkujemy i wyklejamy nim dokładnie foremkę. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez mniej więcej kwadrans.
Beza:
2 duże białka
szczypta soli
10 dag cukru
1 łyżka cukru wanilinowego Delecta
1 łyżeczka octu winnego lub jabkowego
1 kopiasta łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 kopiasta łyżeczka kawy rozpuszczalnej
odrobina kakao - do oprószenia
Białka z sola ubijamy na sztywna masę, stopniowo dodajemy cukier i miksujemy aż do jego całkowitego rozpuszczenia. Do bezy dodajemy ocet i przesianą mąkę, dokładnie mieszamy, a następnie dzielimy ją na dwie części - do jednej dodajemy kawę. Duża blachę wykładamy papierem do pieczenia, rysujemy na nim okrąg o średnicy foremki do pieczenia tarty i odwracamy na drugą stronę. Przy pomocy tylki i woreczka robimy fantazyjne wzorki z masy bezowej na papierze do pieczenia, pamiętając, że beza może jeszcze minimalnie urosnąć, dlatego nie należy przekraczać linii okręgu! Ja z jednej strony woreczka umieściłam masę kawową a z drugiej białą dzięki czemu uzyskałam dwukolorowe rozetki. Gotową bezę przed włożeniem do piekarnika posypujemy delikatnie kakao przy użyciu sitka z drobnymi oczkami. Pieczemy około 60 - 70 minut w piekarniku nagrzanym do 130 - 140 stopni.
Mus czekoladowo - kawowy:
1 szklanka mocnej kawy (zaparzonej)
1/2 szklanki tłustego mleka
1 opakowanie budyniu czekoladowego Delecta
2 łyżki cukru
200 ml śmietanki
1 czubata łyżeczka żelatyny Delecta + woda do namoczenia
Kawę zagotowujemy. W mleku rozprowadzamy proszek budyniowy i cukier, dodajemy do gotującego się mleka. Taki budyń odstawiamy do wystudzenia. Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywną masę, budyń miksujemy i dodajemy stopniowo do kremówki. Do musu dodajemy namoczoną w wodzie i dokładnie rozpuszczoną żelatynę. Mus wylewamy na wystudzone ciasto kruche, na wierzchu tarty ostrożnie umieszczamy bezę. Tartę przed podaniem wstawiamy do lodówki.
Źródło:http://szczyptaslodyczy.bloog.pl/id,347433795,title,Tarta-Chocolatte,index.html