Wykonanie

Harira to charakterystyczna marokańska zupa, mam nadzieję, że niedługo spróbuję jej sama :). Bardzo rozgrzewa, dzięki
przyprawom i roślinom strączkowym i syci. Któregoś dnia zobaczyłam w zwykłym sklepie takie cudo, jak
makaron vermicelli. Nie wiedziałam co z niego zrobić, ale kupiłam z ciekawości. Postanowiłam zrobić harirę i wtedy znalazłam ten
makaron w szufladzie, sprawdziłam i okazało się, że harirę można podawać właśnie z tym
makaronem :D. Vermicelli jest
sojowy albo
ryżowy i ma bardzo cienkie
nitki. Można zastąpić zwykłym
makaronem ryżowym,
ryżem albo podawać bez niczego. Mimo, że zimy nie ma, zawsze warto zjeść miskę ciepłej i zdrowej zupy :).Składniki ( 6 porcji):- 2
cebule- 2
łodygi selera naciowego- 3 łyżki
oleju rzepakowego/
masła- 1 łyżka posiekanej
kolendry- 1/2 łyżeczki
imbiru- 2 łyżki posiekanej
natki pietruszki- 1 szklanka
przecieru pomidorowego- 1 puszka pomidorów/ 3 świeże
pomidory- 2 l
wody- 1 łyżka
przyprawy marokańskiej*- 1 łyżeczka
słodkiej papryki, 1/2 łyżeczki
ostrej papryki- 1/2 szklanki
zielonej soczewicy- 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy/z puszki-
makaron vermicelli /
ryż do podania- 1/2 łyżeczki
soli,
pieprz do smaku, szczypta
cukruCebule pokrój w kostkę, a
seler naciowy w plasterki.
Soczewicę przepłucz. Na rozgrzany
olej wrzuć
cebulę i
seler, gdy się zeszkli zalej zalej przecierem, pokrojonymi w kostkę
pomidorami,
wodą. Dodaj
przyprawy,
soczewicę, dokładnie wymieszaj. Gotuj ok. 45 minut. Po tym czasie dodaj
ciecierzycę, gotuj jeszcze 10 minut. Jeśli chcesz zjeść zupę z
makaronem vermicelli czy
ryżem, dodaj go razem z
ciecierzycą i gotuj tyle ile jest napisane na opakowaniu.*
Przyprawę można kupić albo zrobić samemu. Polecam kupić, bo można ją dodawać do wielu potraw, ostatnio stała się moją ulubioną
przyprawą. Jeśli chcecie ją zrobić samemu, odsyłam do bloga Filozofia smaku .