ßßß Cookit - przepis na Ultra czekoladowe ciasteczka

Ultra czekoladowe ciasteczka

nazwa

Wykonanie

W zasadzie denerwują mnie "świąteczne oferty" zbyt długo przed Bożym Narodzeniem (w październiku!), jednak od kilku lat osiągam stan absolutnego spokoju na 3-4 dni przed Świętami mając wszystko, co najważniejsze gotowe. Bombki kupuję zawczasu, chociaż co roku coraz mniej, lubię wyciągać z pudeł starocie. Dwa tygodnie wcześniej piekę świąteczne ciasteczka, przygotowuję farsz do pierogów i suszone owoce na kompot. A zatem, gdy w połowie listopada pojawiają się piękne świąteczne kolekcje stołowe, uznaję to za odpowiedni czas na rozpoczęcie pewnego etapu przygotowań - zakupu pięknego obrusu, nowych świeczników, książek na gwiazdkowe prezenty. No i oczywiście przygotowuję serię nowych przepisów na dania i słodkości, które wyróżnią nadchodzące święta. Co powiecie na ultra czekoladowe ciasteczka, które w szarym burym listopadzie, smakują ach... tak cudownie! A może macie ochotę otrzymać śliczne przedświąteczne upominki do kawy?
Jak Wasze skłonności do czekoholizmu? u mnie szczególnie ujawniają się w długie jesienne wieczory, czasem w szaro-bure poranki. A gdy ogień trzaska w kominku, pije kubek gorącej czekolady z kardamonem, zagryzam czekoladowym ciasteczkiem... cudnie. Melody Gardot i "Quiet Fire" sama, po prostu sama gra...
Gdybyście mieli już nastrój na przedświąteczne polowanie poszukiwaniu pięknych dekoracji stołu, właśnie ukazała się słynna gwiazdkowa kolekcja Tchibo "Świąteczna kawa z rodziną " . Jest w niej kilka naprawdę ślicznych propozycji, na przykład patera na wysokiej nóżce z kloszem (na zdjęciu z ciasteczkami), są zabawne świece z wosku ale... z diodą led w środku, dla leniuchów, bo to lampki na baterie z pilotem do ich wyłączania, półmiski w kształcie gwiazdek (na przykład na domową mieszankę bakalii, czy świąteczne pierniczki).
Jest piękny srebrny termos do herbaty i spory wybór obrusów, bieżników, podkładek. Uch, no tak... wcale ale to wcale nie zamierzam się kryć z moją gadżetomanią. Ale ale - mam też coś dla Was! co powiecie na zabawę z nagrodami?
Gdyby ktoś z Was miał ochotę na mały upominek w postaci zestawu świątecznych kubków wraz mieszadełkiem spieniającym do mleka - bardzo proszę :) Otrzymają je dwie osoby, które w komentarzu do tego posta napiszą o swoich ulubionych ciasteczkach świątecznych.
Trzeciej osobie podaruję zaś książkę Sigrit Verbert "Smakowite prezenty" ze specjalną dedykacją od autorki.
Na konkursowe Wasze komentarze z pomysłami na ciasteczka czekam do soboty 17 listopada 2012r., w niedzielę rozlosuję upominki, a w przyszłym tygodniu wszystkie przesyłki popędzą do Was pocztą i kurierem :)
A tymczasem przepis na ultra czekoladowe ciasteczka czekoladowe - jest on autorstwa Sigrit Verbert, na spotkaniu z którą miałam ostatnio okazję być .
Ciasteczka są bardzo szybkie i proste do zrobienia, a smakują po prostu obłędnie!
370g gorzkiej czekolady (min 70%)
160g cukru trzcinowego
110g mąki
2 jajka
60g masła
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
50 gorzkiej czekolady do dekoracji
W kąpieli wodnej (lub w mikrofali 2x30sec) rozpuść 220g czekolady z masłem. Jajka z cukrem ubij na puch, dodaj stopioną czekoladę, wmieszaj przesiana mąkę, proszek i sól. Dodaj pozostałe 150g pokruszonej czekolady i wykładaj łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wierzch ciasteczek udekoruj pozostałymi 50 posiekanej czekolady. Piecz ok 20 min w temperaturze 160°C. do cieołych ciasteczek szklanka zimnego mleka, gorącej czekolady, albo latte z cynamonem i uchhh, listopad nie straszny!
Źródło:http://www.chillibite.pl/2012/11/ultra-czekoladowe-ciasteczka-i-piekna.html