Wykonanie
Kurt
mówi na nie "
jajko w kondomie" :0) prawda, że uroczo? Ile
razy zdarzało Wam się gotować
jajko wrzucając je do wrzącej
wody z
octem, zbierać szybko
białkowe fafluny, żeby
jajko ładnie się prezentowało i nabrało jako takiego kształtu? Ja nie jestem zawodowym kucharzem, ani nawet "mistrzynią patelni", ot lubię gotować szybko, w miarę sprawnie i bez niepotrzebnych stresów. Poziom frustracji przy przygotowywaniu
jajek w koszulce oraz ilość nieudanych prób zdecydowanie przewyższała przyjemność jedzenia. Sprytny trick Kurta okazał się dla mnie odkryciem!

Pierwszy raz spotkałam Kurta Schellera kilka lat menu na Międzynarodowych Targach Gastronomicznych, które corocznie odbywają się w Warszawie. Odwiedzałam targi kilka
razy i to nawet wśród "profesjonalistów", czyli osób zajmujących się gastronomią i hotelarstwem, ale to dawne czasy. W tym roku nie zdążyłam się zorganizować, ale polecam Wam odwiedziny za rok w marcu, jeśli znajdziecie chwilę. Oprócz
polskich, bardzo ciekawych wystawców (
sery korycińskie,
jednodniowe soki,
wędliny suszone), zjawiają się na nich się bardzo często producenci włoskiej żywności -
wędlin,
oliwy, skandynawskich
serów, czy belgijskiej
czekolady, którzy dopiero chcą wejść na polski rynek ze swoimi produktami. Przez całe targi trwają degustacje, pokazy mistrzów kuchni, konkursy dla odwiedzających targi i zawsze można spróbować i podpatrzyć coś ciekawego.Kurt Scheller prezentował kilka lat temu na targach swoją Akademię Kulinarną i robił pokaz mistrzowski. Podpatrzyłam wtedy sposób na gotowanie "
jajek w koszulce" - metoda, którą pokazał okazała się niezwykle prosta i w zasadzie tylko dzięki niej, tak gotowane
jajka weszły do naszego
śniadaniowego menu.

2 ząbki
czosnkukawałek
papryczki chilli400 g
świeżego szpinaku lub 200 g mrożonego w liściach40 g
masła100 g
pomidora bez skórek i pestek pokrojonego w kostkę
oliwa z oliwek może być z dodatkiem
chilliulubione
zioła - świeże lub suszone
sólpieprzSzpinak dokładnie umyj, osusz, usuń łodygi i grube żyłki liściowe. Posiekaj
czosnek,
chilli i razem lekko podsmaż na
maśle. Po chwili dodaj pocięty
szpinak, dobrze przypraw
solą,
pieprzem,
gałką muszkatołową i smaż, aż porządnie zwiędnie. Pod koniec dodaj
pomidory i chwilkę duś razem.Schellerowe
jajko: wlej do szerokiego rondla wrzątek. Nie musisz go solić ani dodawać
octu. Do
śniadaniowego woreczka foliowego wlej odrobinę
oliwy z oliwek, dodaj
sól i
pieprz. Kurt w tym momencie wkrusza trochę trawy żubrowej, ale możesz dodać inne ulubione
zioła lub nic nie dodawać. Wbij
jajko i jak Kurt możesz je skropić
żubrówką, ja wolę nieco ostrej
oliwy z
chilli. Zawiąż woreczek, starając się usunąć nieco powietrza. Wkładaj woreczki do wrzątku tak, by ich zawiązane końce wystawały poza garnek. Zanurzona w wodzie ma być tylko
jajko na dnie
torebki. Gotuj ma małym ogniu ok 4-5 min. Miękkość
jajka możesz sprawdzać poprzez podniesienie woreczka za węzełek i lekkie uciśnięcie
jajka w środku. Naprawdę wyczujesz "czy to już". Gdy osiągną pożądaną konsystencję, wyjmij je ostrożnie z
wody, odetnij większą część woreczka od góry i wyłóż
jajko na gorący
szpinak z
pomidorami. Podawaj od razu z chrupiącym
pieczywem.Prawda, że proste?