Wykonanie
Makarony domowe to moja pasja. Od momentu kiedy kupiłam maszynkę do ich wałkowania i wycinania nie
mogę się powstrzymać i przygotowuję je od podstaw w domu. Dzisiaj pokażę Wam przepis na
makaron z
łososiem wędzonym (równie dobrze możecie wykorzystać do niego wędzonego
pstrąga łososiowego, który jest tańszy a bez problemu dostaniecie go np w Biedronce). Danie to przygotować można w ledwie 15-20 minut. Nadaje się jako obiad lub jako kolacja dla dwojga.
Na blogu znajdziecie również inne propozycje na dania z
makaronem w roli głównej. Zdecydowanie polecam
makaron z
krewetkami oraz
makaron ze
szpinakiem .
Serce i żołądek mojego
męża podbił
makaron ze
szparagami na które jeszcze jest sezon, więc spokojnie jeszcze zdążycie go przygotować.
Składniki:
około 200g
makaronu – polecam
makaron domowy własnoręcznie przygotowany
2 łyżki
masła klarowanego
czerwona paprykaopakowanie
łososia wędzonego – około 100g – możecie użyć również
pstrąga łososiowego
mała
papryczka chillilistki z połowy pęczka świeżej
bazyliipół szklanki
śmietany 30%2-3 ząbki
czosnkusól i
czarny pieprz do smaku
Jeżeli używamy kupnego, suchego
makaronu to zaczynamy od jego ugotowania. Wstawiamy
wodę i gdy się zagotuje solimy. Gotujemy al dente według wskazań na opakowaniu. Odcedzamy i od razu wrzucamy do gotującego się sosu.
W czasie gdy gotuje się
makaron przygotowujemy sos. Na dużej patelni rozgrzewamy
masło klarowane i dodajemy pokrojony w cienkie plasterki
czosnek.
Paprykę myjemy, osuszamy, pozbawiamy gniazda nasiennego i kroimy w kostkę.
Papryczkę chilli również siekamy bez nasion. Dodajemy na patelnię, mieszamy i podsmażamy.
Łososia wyjmujemy z opakowania i kroimy na mniejsze części (w paski lub kostkę). Dodajemy na patelnię i również podsmażamy mieszając. Listki
bazylii siekamy drobniej i część z nich wrzucamy na patelnię. Doprawiamy
solą i
pieprzem.
W tym momencie zaczynamy gotować
makaron świeży (jeżeli go używamy) lub wrzucamy na patelnię już ugotowany
makaron kupny. Dodajemy
śmietanę, dokładnie mieszamy i zagotowujemy delikatnie. Gotujemy dopóki
śmietana nie zgęstnieje. Wyłączamy ogień i dodajemy pozostałą
bazylię oraz doprawiamy
solą i
pieprzem. Mieszamy i wykładamy na talerze.