Wykonanie

Warzywniaki zaczynają przykuwać uwagę. Pojawiły się już
młode pędy
botwinki,
szpinaku,
szczaw.
Rzodkiewka,
kalarepa,
młody czosnek. W telewizji zielona rewolucja, na talerzach coraz mniej
mięsa. Nie bronię się przed nim ostatecznie, ale zaczynam omijać
wieprzowinę,
wołowinę kupuję już tylko do hamburgerów,
kurczaki z wiadomego źródła.
Indyka kupuję w wybranych miejscach. Mam przekonanie, że smakuje podobnie i nie dziwię się, kiedy ten sam przepis smakuje za każdym razem inaczej. Potrafię przygotować i
udziec, i filet, i
golonki, a nawet szyje. Dlatego do pulpetów używam już tylko jego.W wielu miejscach nie chcą mielić drobiu (nie wiem skąd taka polityka), ale dla tych którzy nie mają maszynki, wystarczy malakser. Przygotowałam masę, z której zrobiłam dwa dania. Przepis na zupę tutaj. Przepis na
makaron poniżej.Składniki:Pulpety:800 g piersi z
indykapół szklanki suchej
kaszy jaglanej2 kromki orkiszowego
chleba2 średnie,
czerwone cebule4 ząbki
czosnkułodygi z pęczka
szpinaku1
jajkosól, świeżo mielony
pieprzDodatkowo:pęczek
szpinakugłówka młodego
czosnkupłatki parmezanu lub
grana padano200 ml kremówki
woda z gotowania
makaronuZe
szpinaku oderwać liście, umyć i osuszyć (łodygi zmielić z
mięsem).
Kaszę sparzyć dwukrotnie. Zalać szklanką zimnej
wody i gotować, aż wchłonie płyn. Ostudzić. Pozostałe składniki zmielić w maszynce do
mięsa. Dodać
kaszę,
jajko,
przyprawy i dokładnie wymieszać. Formować maleńkie kuleczki (do fusilli użyłam 1/3 masy) i obsmażyć na
oliwie. Dodać opłukane i pokrojone liście
szpinaku, plasterki
czosnku z całej główki, delikatnie posolić i dusić, aż liście stracą sprężystość. W tym czasie ugotować
makaron, al dente. Przełożyć bezpośrednio do rondla, wlać 200 ml kremówki, pół szklanki
wody, zwiększyć ogień, mieszać, aż zacznie gęstnieć.Podać z wiórkami
parmezanu i świeżą
natką. Posypać świeżo zmielonym
pieprzem.