Wykonanie
Od dość dawna na blogu nie było przepisu na
curry w związku z czym postanowiłam to nadrobić i dziś zapraszam na pyszne indonezyjskie
curry z
wołowiny - rendang . Obecnie serwuje się to danie w wielu krajach Azji południowo - wschodniej, swoje początki miało w Zachodniej Sumatrze, gdzie przygotowywano je na ważne uroczystości. Sekretem tego dania jest jego powolne gotowanie w aromatycznej mieszance przypraw, dzięki
czemu mięso nabiera miękkości i przechodzi intensywnymi
smakami. Najpierw
mięso obsmaża się w paście ze zmiksowanych
szalotek,
czosnku,
imbiru i
papryczek chilli, a następnie dusi w
mleku kokosowym z dodatkiem
trawy cytrynowej,
limonki i innych przypraw. Przygotowanie dania jest dość czasochłonne, jednak efekt końcowy jest rewelacyjny - powstaje bardzo aromatyczne, intensywne i danie o złożonym smaku. Polecam wszystkim fanom kuchni azjatyckiej i dan typu
curry.Przepis na
wołowinę randang zaczerpnęłam ze strony RasaMalaysia .Zajrzyjcie też koniecznie do Mirabelki i
Malwiny, aby zobaczyć ich wersje tego
curry.

Składniki :700g
wołowiny (gulaszowej)5-6
szalotek (w zależności od wielkości)kawałek
imbiru (okolu 3-4 centymetrów)5-6 ząbków
czosnku2-3 czerwone
papryczki chilli (użyłam świeżych, można użyć suszonych, ale trzeba je namoczyć i usunąć pestki)0,5 łyżeczki
kurkumy1 nieduża laska
cynamonu3
goździki3-4 ziarenka zielonego
kardamonu2 gwiazdki
anyżu2-3 łodygi
trawy cytrynowejpuszka
mleka kokosowego (400ml)50-75ml
wody2 łyżeczki pasty z tamaryndowcasok z
polowy limonki6 łyżek
wiórków kokosowych przyrumienionych na patelni1 łyżka
brązowego cukrusól
Przygotowanie :
Szalotki obierz i pokrój na mniejsze kawałki - wrzuć do miksera, dodaj obrane ząbki
czosnku, pokrojone i pozbawione pestek
papryczki chilli, obrany i pokrojony na mniejsze cząstki
imbir, i rozgnieciona i pokrojona łodygę
trawy cytrynowej dosyp
kurkumę. Wszystko dokładnie zmiksuj, aby powstała w miarę jednolita masa.W woku lub na głębokiej patelni rozgrzej nieco
oliwy i przesmaż na niej
goździki, gwiazdki
anyżu,
kardamon i laskę
cynamonu, gdy zacznie wydobywać się z nich aromat dodaj pastę cebulowa. Smaż przez kilka minut ciągle mieszając, aby pasta się nie przypaliła. W razie potrzeby podlej niewielka ilością
oliwy.Dodaj
mięso pokrojone na kawałki wielkości kęsa smaż aż dobrze zbrązowieje.Następnie wlej
mleko kokosowe,
wodę, pastę z tamaryndowca i dodaj rozgnieciona łodygę
trawy cytrynowej,
sok z limonki, uprażone
wiórki kokosowe i
cukier - dokładnie wymieszaj, przykryj i duś na małym ogniu przez około 60 minut od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie odkryj patelnie i gotuj dalej aż sos zgęstnieje, a
mięso będzie mięciutkie. Pod koniec gotowania dopraw do smaku
solą. Podawaj z
ryżem.

Smacznego !