ßßß
Posiłkowałam się książką Hanny Szymanderskiej „Encyklopedia polskiej sztuki kulinarnej” wydawnictwa Rea z 2003 r. Każda potrawa jest tam poprzedzona ciekawym opisem. Dowiedziałam się, że była to ulubiona potrawa królowej Jadwigi i Władysława Jagiełły. Dawniej jadano ją z imbirem i obalanką, czyli kiszką z kaszy jęczmiennej, z knedlami z kaszki lub z pulpetami.Składniki:500 g flaków wołowych750 g wołowiny z kościąwłoszczyzna2 cebuleziele angielskie, liść laurowy, pieprz, sólłyżka majerankułyżeczka chili1/2 łyżeczki imbiru, gałki muszkatołowej i kurkumy50 g masłałyżka mąkiGotujemy rosół na wołowinie – ja miałam dwa piękne kawałki mostka. Rosół musi być bardzo aromatyczny. Najlepiej dać do niego podwójną porcję włoszczyzny oraz dużo ziela angielskiego, liści laurowych i pieprzu. Flaki wołowe gotujemy około 30 minut w wodzie i odcedzamy.Gdy rosół będzie gotowy wlewamy do flaków około 8 chochli i gotujemy. Mięso z rosołu kroimy w paseczki, 2 marchewki i 1 pietruszkę ścieramy na tarce. Dodajemy wszystko do flaków. Przyprawiamy solą i pieprzem, chili, majerankiem, imbirem, gałką muszkatołową i kurkumą.Na patelni rozpuszczamy kawałek masła, wsypujemy łyżkę mąki i energicznie mieszamy dolewając stopniowo rosół. Przelewamy zasmażkę do flaków. Jeśli boimy się że powstaną grudki z mąki – przelewamy przez sito.Najlepiej smakują następnego dnia po ugotowaniu.