Wykonanie

Uwielbiam kuchnię mojej rodziny. Strogonoff i
bitki wołowe Taty, szarlotkę i
rybę po grecku Mamy, niezliczone potrawy jednej i drugiej Babci. Przy okazji ostatniej wizyty w Gdańsku przypomniałam sobie o jednym z dań, które zawsze sprawia, że codzienny obiad jest wyjątkowy. Jest to ratatuj mojej Babci. Nie należy on do najbardziej wyszukanych potraw, do tego jest niezwykle łatwy w przygotowaniu. Ale smak duszonych warzyw z nutką
oliwy jest wyśmienity.Moja Babcia często zapieka ratatuja na cieście francuskim, do tego na wierzch dodaje
ser. Wtedy to już jest zupełny obłęd! Z tego względu, wszystkim osobom, które nie wykluczyły glutenu ze swej codziennej diety, polecam ratatuja właśnie w tym wydaniu.Po cichu przyznam się, że
ciasto francuskie to jest coś, czego mi chyba najbardziej brakuje na diecie bezpszennej. Szczególnie przechodząc w Lidlu obok działu z
pieczywem, gdzie są wypiekane świeżutkie
croissanty...Dziś po raz pierwszy miałam przyjemność zrobić ratatuja sama. Trochę musiałam pokombinować, żeby uzyskać taki smak jak moja Babcia (Ona używa
przyprawy Delikat, a ja staram się unikać tego typu mieszanek), do tego chyba zapasy
curry na ziemi się kończą, bo w czterech sklepach (w tym w Piotrze i Pawle i w Biedronce) nie
mieli curry! Dlatego czegoś mi dziś brakowało i jestem pewna, że to właśnie sprawka tej poszukiwanej
przyprawy :) W zamian za to postanowiłam nadać daniu nutkę pikanterii z pomocą
ostrej papryki.Nie mniej jednak, uważam, że smak był bardzo podobny, więc nie zwlekając, dzielę się przepisem z
Wami.Danie: bezglutenowe, wegetariańskie, a nawet wegańskie .Czego potrzebujesz?- 3-4
marchewki- 2
cukinie-
bakłażan- garść
szczypiorku-
oliwa z oliwek (ja akurat mam z pestek
winogron)-
przyprawy: możecie rzeczywiście dodać
przyprawę Delikat +
curry, ale podaję własną mieszankę :*
zioła prowansalskie,*
bazylia,*
papryka czerwona w proszku,*
curry*
czosnek granulowany*
kurkuma*
papryka ostra (dla lubiących dania pikantne)*
sól,
pieprz(każdej
przyprawy dodałam ok 1/2 łyżeczki)


Wielkiej filozofii w przygotowaniu nie ma, ale zaopatrzcie się w dużą patelnię, bo warzywa lubią wyskakiwać z takiej, która jest za mała.Obieramy
marchewkę i
cukinię, kroimy je w plasterki, a
bakłażana w kostkę i wrzucamy na patelnię.

Unikam smażenia jak ognia, dlatego warzywa zalewam przegotowaną
wodą, żeby się spokojnie dusiły. Dopiero pod koniec dodaję
oliwy. Przyprawiam, dodaję pokrojony
szczypiorek i czekam, od czasu do czasu mieszając, aż do momentu gdy
marchewka będzie wystarczająco miękka, ewentualnie dolewając
wody w razie potrzeby. I tyle, gotowe :)

Osobiście uwielbiam ratatuja w towarzystwie drobiu i
kaszy gryczanej lub
kaszy jaglanej.