ßßß
Pizzę do tej pory zrobiłam trzy razy. W moim przypadku pewno sprawdza się powiedzenie: do trzech razy sztuka.Za pierwszym razem ciasto na pewno nie wyszło takie jak powinno. Było za rzadkie i mało zbite.Za drugim nauczyłam się, że folia aluminiowa NIE ma takich właściwości jak papier do pieczenia i po prostu wlepia się w ciasto. Przyjemność jedzenia została zdruzgotana półgodzinnym odklejaniem ciasta od folii.Za trzecim razem? Sami zobaczcie... :)Czego potrzebujesz?- 4 szklanki mąki: 2 mąki ryżowej i 2 mąki gryczanej- świeże drożdże (pół kostki)- szklanka wody- szklanka mleka (u mnie: bez laktozy)- łyżeczka cukru- łyżeczka soli- 3 łyżki oliwy (u mnie: z pestek winogron)Dodatki:- ser żółty- kiełbaska drobiowa- papryka żółta i zielona- pomidory- cebulkaSos (czasem najprostsze = najlepsze):- przecier pomidorowy- oregano, bazylia, ostra papryka, pieprz + to co lubicie
Przygotowanie ciastaTo jest ta część, która z początku sprawiała mi najwięcej trudności. Za trzecim razem ciasto wyrabiał chłopak i przyznaje, że... poradził sobie znacznie lepiej niż ja.Drożdży wcześniej specjalnie nie trzeba przygotowywać, masa i tak urośnie. Po prostu wszystkie składniki potrzebne do ciasta dokładnie mieszamy w misce. Żeby łatwiej się wyrabiało, posypujemy ręce mąką (np. kukurydzianą.) Formujemy kulkę, wkładamy do garnka, przykrywamy folią i czekamy tak około 45 minut. Ciasto powinno ładnie wyrosnąć.Z perspektywy czasu wiem już, że za pierwszym i drugim razem dodałam po prostu zbyt dużo płynu w stosunku do mąki i wyszło coś mazio-podobnego. Dlatego gdyby ciasto wyszło Wam zbyt płynne, dodajcie trochę mąki. Co prawda ciągnąć i dobrze lepić się to ono nigdy nie będzie, ponieważ takie właściwości właśnie daje ten nieszczęsny gluten, ale powinno być na tyle gęste, by można było je uformować rękoma.
Pięknie wyrośnięte ciasto wykładamy na papier do pieczenia. Ponownie posypujemy ręce mąką i rozprowadzamy ciasto na blaszce.Najtrudniejsza część za nami!Czas na sos, który oczywiście idzie na spód oraz dodatki. Podałam przykładowe zestawienie - osobiście lubię pizzę na bogato, z dużą ilością warzyw i mięsa.
I do pieca! Pizzę wkładamy na około 30 minut.Z początku może wydawać się niedopieczona w środku, ale to kwestia sosu, który wsiąka w ciasto.Pizza ta na pewno różni się od wersji z glutenem. Ciasto nie jest takie puszyste, ma inną fakturę, ale mimo tego jest przepyszne! A potwierdzi to na pewno nie jeden, a dwóch zadowolonych przedstawicieli płci męskiej.