Wykonanie
Zawijańce to nazwa wymyślona przez mnie. Po angielsku 'turnovers', a w oryginale Fataa'ir. To bardzo popularna w Libii mezze, czyli przystawka, rodzaj pieczonych pierogów z ciasta. Ciasto może być bardzo różne, podobnie nadzienie,
mięsne, warzywne, a nawet
rybne.Na warsztatach z kuchni libańskiej zawsze je robimy i niezmiennie cieszą się ogromnym powodzeniem. Są łatwe i wyjątkowo efektowne, trochę pracochłonne, jak to pierogi, ale zdecydowanie warte wysiłku.Nadzienie, które zrobiłam dzisiaj jest mojego pomysłu, zainspirowane kuchnią libańską i doprawione po libańsku. Klasyczne libańskie
przyprawy to sumak i 7 spices, czyli mieszanina
gałki muszkatołowej,
pieprzu,
cynamonu,
goździków,
ziela angielskiego,
kozieradki i
imbiru, przypraw kojarzących się bardziej z piernikiem niż potrawą wytrawną.


Składniki:ciasto:200g
mąki chlebowej175g
mąki pszennej ( ja użyłam ciemnej orkiszowej )1 1/2 łyżeczki suchych
drożdży1 1/2
soli2 łyżki
oliwy virginokoło 300ml letniej
wody1
jajko rozbełtane, do posmarowania przed pieczeniemnadzienie:2 średnie
buraki, upieczone1 duży
por150g
greckiego sera feta2 łyżki
oliwy virgin
olej do smażenia
sól,
pieprz1/2 łyżeczki
przyprawy sumak1 łyżeczka
przyprawy 7 spices*7 spices: 1 łyżka
ziela angielskiego, 1/2 łyżki zmielonych
goździków, 1 łyżeczka
pieprzu, 1 łyżeczka
cynamonu, 1 łyżka
gałki muszkatołowej, 1 łyżka
kozieradki, 1 łyżka
imbiru - wszystko wymieszaj, wsyp do szczelnie zakręcanego słoika
Przyprawy libańskie można pominąć, doprawić zgodnie z upodobaniami.


Jak zrobiłam:ciasto:Obie
mąki wymieszałam w misce z
solą i
drożdżami. Po środku zrobiłam dołek, wlałam
oliwę i pomału wlewałam
wodę, mieszając łyżką drewnianą, aż składniki się połączyły. Wyłożyłam masę na deskę wysypaną
mąką i wyrobiłam elastyczne ciasto, przez około 10 minut. Ilość
wody i
mąki trzeba regulować w zależności od potrzeb ciasta; moje było za mokre, musiałam podsypać je
mąką. Przykryłam folią spożywczą i odstawiłam na 60 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.nadzienie:Umyte
buraki zawinęłam w folię aluminiową i upiekłam do miękkości, przez około 60 minut. Wystudziłam i obrałam, pokroiłam w cieniutkie słupki.
Pora oczyściłam, pokroiłam w drobną kosteczkę. Na patelni rozgrzałam 2 łyżki
oleju słonecznikowego, usmażyłam
pora na lekko złoty kolor.Połączyłam
buraka i
pora, wymieszałam z rozdrobnioną
fetą. Doprawiłam
solą,
pieprzem,
potem sumakiem i
przyprawą 7 spices.Wyrośnięte ciasto podzieliłam na 20-22 części. Uformowałam w kulki i każdą rozpłaszczyłam. Robiłam to dłońmi, ale można użyć wałka. Po środku nałożyłam nadzienie. Brzegi każdego kółka założyłam do środka na trzy, żeby uformować pieroga. Krawędzie można posmarować
wodą, żeby lepiej się zlepiały.Wierzch pierogów posmarowałam rozbełtanym
jajkiem, piekłam w 220'C przez 10-15 minut, aż były złociste.Pierogi mogą być zamknięte
ciastem, ja wolałam zostawić widoczne nadzienie, ładnie kontrastuje z barwą ciasta.
