ßßß Cookit - przepis na Ziemniaczany krem z pulpecikami

Ziemniaczany krem z pulpecikami

nazwa

Wykonanie

Raz jeszcze proponuję mielone mięso w obiadowej potrawie. Tym razem
zupa treściwa, dająca mnóstwo energii przed lub po wyczerpującym spacerze na przykład brzegiem morza, lasem lub uliczkami ukochanego miasta.
Po naszej wędrówce byliśmy tak zmęczeni, że mieliśmy ochotę na prosty i szybki posiłek. Pomimo pięknie świecącego słońca wiał silny wiatr, który
dominował pogodę czyniąc ją nieprzyjazną i paskudnie zimną. Trudno było
uwierzyć, że to maj i wiosna w pełni. Na szczęście tak prozaiczne sprawy
nie są w stanie zepsuć naszych szampańskich nastrojów.
Zupa:
1200 ml rosołu z udek kurczaka i pręgi wołowej,
dwie marchewki ugotowane w wywarze,
8-10 ziemniaków,
kminek,
pieprz i sól,
rozmaryn,
macierzanka.
Pulpety:
300 g wieprzowej łopatki,
250 g wołowego antrykotu bez kości,
40 g tartego parmezanu,
pęczek natki pietruszki,
2 łyżki bułki tartej,
2-3 jajka,
30 ml zimnej wody,
łyżeczka mąki ziemniaczanej,
pieprz i sól,
majeranek,
ząbek czosnku.
Do wrzącego wywaru (uprzednio porządnie przecedzonego) włożyłam obrane, umyte i niedbale pokrojone ziemniaki. Gotowałam tak długo, aż zrobiły się miękkie.
Następnie zmiksowałam, doprawiłam świeżo utłuczonym białym pieprzem, odrobiną
soli, kminkiem, rozmarynem i macierzanką.
Mięso na pulpety zmieliłam, wbiłam jajka, dodałam parmezan, bułkę tartą, posiekaną
drobno natkę pietruszki, mąkę ziemniaczaną i wodę. Doprawiłam pieprzem, niewielką
ilością soli, majerankiem i przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku.
Wymieszałam dokładnie. Uformowałam nieduże, okrągłe pulpeciki i obsmażyłam z każdej strony na oleju po czym przełożyłam do nagrzanego piekarnika na 5 minut,
by doszły.
Do talerzy wlałam gorącą zupę, do każdej porcji włożyłam kilka pulpetów, przybrałam
gwiazdkami wyciętymi z marchewki i natką pietruszki, posypałam kminkiem.
Bardzo smacznie polecam :)
Źródło:http://psotypsotki.blogspot.com/2013/05/ziemniaczany-krem-z-pulpecikami.html