ßßß
Świeże grzyby w zimie?Może nie zebrane dzisiaj rano ale tej jesieni.Zamroziłam je i teraz jak znalazł.Stwierdziłam ,że zupa będzie fajną propozycją nawet na zbliżające się Święta.Zazwyczaj przygotowuje się tradycyjną zupę grzybową z suszonych grzybów.Jest oczywiście pyszna.Ale zapewniam, że moja dzisiejszajest wyśmienita.Można ją podawać samą, z grzankami, łazankami lub jak ja polecam z kluseczkami kładzionymi.Spróbujcie.Składniki:około 0,5 kg leśnych grzybów1 szt.cebuliwłoszczyzna (marchew,pietruszka,seler,kawałek pora)3 szt.liści laurowych5 ziarenek ziela angielskiegołyżka masła1 łyżeczka gałki muszkatołowejsólświeżo zmielony czarny pieprzśmietana do zupy (opcjonalnie)
Świeżo zebrane leśne grzyby (zdjęcie z jesiennego grzybobrania)
obrałam i oczyściłam.
Pokroiłam je na mniejsze kawałki.Na maśle podsmażyłam pokrojoną w kostkę cebulę.Dodałam grzyby i dusiłam na małym ogniu.To jeśli mamy świeże grzyby.Ja jak wspomniałam zamroziłam je i teraz wykorzystałam do dzisiejszej zupy.
Obrałam włoszczyznę.
Pokroiłam ją na mniejsze kawałki.Przełożyłam do garnka z wodąwraz z liśćmi laurowymi i zielem angielskim.
Posoliłam do smaku i gotowałam aż warzywa były miękkie.
Następnie wyjęłam je i do wywaru włożyłam grzyby.Gotowałam około 15 minut.
Zmiksowałam je na gładką masę.Doprawiłam solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Ugotowałam do nich kładzione kluski.Przepis na nie znajdziecie tutaj.
Do kremu można dodać kleks śmietany i posypać świeżą natką pietruszki.Smacznego!

PolecamRISOTTO Z GRZYBAMI LEŚNYMI