Wykonanie



Od dawno to za mną chodziło. Przeszperałem internet i najbardziej mi pasujący przepis znalazłem na blogu "Jak
Wiśnia w kompot" . A
mowa o cieście
bananowym :) Z bliżej nieznanych mi powodów wszędzie ten wypiek nazywa się "
chleb bananowy" - mimo, że z
chleba to ma naprawdę niewiele. Tak więc żeby nie mydlić nikomu oczu ja nazwałem go po prostu "
ciastem". Jest naprawdę pyszne, słodko-lepkie :) No własnie, nie bardzo wiem dlaczego ale wyszło mi niesamowicie klejące. Nie to że nie dopieczone. Dopieczone, tylko po prostu klejące. Jak oglądałem zdjęcia na innych blogach to takie nie były te chlebki/ciasta. Nie to żeby to cokolwiek przeszkadzało. W
sumie wręcz przeciwnie, ta lepkość dodaje wiele uroku.Tak więc własnie korzystając z wolnego dnia wstałem o 7 rano i zacząłem po cichutku robić to ciasto, tak żeby
Magda miała na deser po śniadaniu (a na śniadanie były
jajka na miękko i pyszny żytni chlebek ze
słonecznikiem. I oczywiście
kawa :))

A żeby zrobić te pyszności potrzebujemy (bardzo nieznacznie zmieniłem przepis w stosunku do oryginału):1
jajko1,5 szklanki
mąki pszennej0,5 szklanki
cukru3 łyżki
miodu1/3 szklanki
oleju1 opakowanie
cukru waniliowegoszczypta
soli2 łyżeczki
proszku do pieczeniapół szklanki
orzeszków ziemnych (nie solonych!) - najlepiej świeżo łuskanych4
banany1-2 łyżki
cukru trzcinowego1 łyżeczka
cynamonuI dalej tak: bierzemy dużą miskę i widelcem rozgniatamy w niej
banany. Dorzucamy
orzechy i mieszamy dokładnie. Dodajemy
biały cukier i
miód i znów mieszamy. Następnie po kolei dodajemy:
mąkę,
proszek do pieczenia,
cukier waniliowy,
jajko, szczyptę
soli,
cynamon i znów dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy
olej i znów mieszamy aż wszystkie składniki się połączą. Wymieszaną masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i posypujemy 1-2 łyżkami
cukru trzcinowego. Dzięki temu uzyskamy fajną chrupiącą powierzchnię.I wstawiamy na godzinę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.Niech ciasto troszeczkę przestygnie zanim wyjmiemy je z formy.
Potem dalej studzimy na kratce. Bo od ciepłego boli brzuszek :)Ja zajadałem się tym
ciastem razem z mieloną
czekoladą i
dżemem z
pigwy. Cierpkość tego
dżemu genialnie się komponuje ze słodkością
bananów.---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)