Wykonanie
Temperatura na dworze już od kilku dni jest nieco niższa, wieczory są zimne. A to jest idealne danie na taką pogodę.Przepis znalazłam w książce Wyprawy po
przyprawy Stevie Parle, Emma Grazette. Minimalnie go zmodyfikowałam. Wyszło pysznie!
Składniki na 2 osoby:4 średnie
ziemniaki1/2
kalafiora1
cebula, najlepiej czerwona1 łyżeczka nasion
kminu rzymskiego3 cm kawałek
imbiru1/2 łyżeczki mielonej
kolendry1/4 łyżeczki
kurkumy1/2 łyżeczki
chili w proszku1/2 pęczka
natki pietruszki lub mały pęczek
kolendry3
jogurtu greckiego lub łyżki
śmietany 12%sól i
pieprzoliwa z oliwek do smażenia1.
Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze ok. 2 cm kawałki i ugotować do miękkości. Najlepiej użyć odmiany, która nie rozpada się po ugotowaniu, u mnie wielkopolskie. Odcedzić o zostawić do ostygnięcia.2.
Cebulę pokroić w drobną kostkę i smażyć 5 minut w odrobinie
oliwy w garnku. Zwiększyć ogień i dodać nasiona
kminu. Gdy zaczną skwierczeć dodać nieco
oliwy i posiekany drobno
imbir, mieloną
kolendrę,
kurkumę oraz
chilli. Smażyć jeszcze ok 1 minuty ciągle mieszając.3. Do podsmażone
cebuli i przypraw dodać
kalafiora podzielonego na małe różyczki. Wlać 100 ml
wody. Gotować pod przykryciem 10 minut.4. Dodać
ziemniaki i posiekaną natkę/kolendrę, wymieszać. Dodać jogurt/śmietanę. Posolić. Wymieszać, podgrzewać chwilę i podawać.Ponieważ danie jest dość ostre polecam podawać z jakimś
napojem mlecznym –
kefirem czy
maślanką. Może być samodzielnym daniem lub dodatkiem do grillowanego
mięso lub
ryby.