Tradycyjna lasagne

Wykonanie

Składniki (na duża blachę, około 4-6 osób):
Sos bolognese
750 g mięsa mielonego (użyłam wołowego)
1 spora cebula (dałam czerwoną)
3-4 ząbki czosnku (można dać więcej)
2 marchewki
250 g siekanych pomidorów z puszki
250 ml passaty pomidorowej
oliwa z oliwek do smażenia + opcjonalnie łyżka masła
sól, pieprz, przyprawy: tymianek, bazylia, oregano
Beszamel
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
około 400 ml mleka
szczypta gałki muszkatołowej
sól, pieprz
Oraz
Suche płaty lazanii (u mnie poszło 3/4 opakowania)
Ulubiony żółty ser i/lub mozzarella
Przygotowanie:
Sos bolognese: Cebulę kroimy w kostkę oraz szklimy na patelni z oliwą z oliwek oraz masłem. Dodajemy posiekane ząbki czosnku oraz mięso mielone, wszystko smażymy aż mięso przysmaży się z wierzchu i nie będzie już czerwone. W międzyczasie dodajemy trochę soli, pieprzu oraz przypraw. Dodajemy starte na tarce marchewki oraz zalewamy wszystko pomidorami oraz passatą pomidorową. Wszystko przykrywamy i dusimy na małym ogniu przez czas przygotowywania reszty składników lasagne. Sos można jeszcze doprawić do smaku, ważne jest jednak żeby był on dość rzadki, gdyż suche płaty makaronu wchłoną płyn. Oczywiście możecie użyć na przykład sosu z innego przepisu: tego lub tego, należy tylko pamiętać o konsystencji.
Beszamel: Na patelni roztapiamy masło, dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy (najlepiej trzepaczką, aby nie powstawały grudki). Następnie cały czas mieszając dodajemy partiami mleko: wlewamy trochę i mieszamy aż wszystko się połączy i tak do czasu aż zużyjemy całe mleko. Cały czas mieszając dodajemy szczyptę gałki muszkatołowej, trochę soli i pieprzu oraz trzymamy na ogniu do czasu aż beszamel się zagotuję – wtedy też powinien stać się gęsty. Cały czas mieszamy!
Składanie: Piekarnik nagrzać na 180 stopni. Na dno formy dajemy odrobinę sosu bolognese, następnie układamy ściśle jedną warstwę makaronu. Wszystko zalewamy częścią sosu mięsno-pomidorowego, następnie dajemy odrobinę beszamelu (można do każdej warstwy zetrzeć też trochę sera) i układamy kolejne płaty makaronu. Tak postępujemy aż skończymy cały sos bolognese – powinno wyjść około 5 warstw. Ostatnia warstwa to makaron, i na niego wylewamy pozostały beszamel (w pozostałych warstwach używamy go niezbyt dużo, tak żeby mniej więcej połowa została na koniec). Wszystko posypujemy hojną warstwą sera
Przykrywamy i wkładamy do piekarnika na 30 minut. Po tym czasie odkrywamy, nastawiamy na 200 stopni i pieczemy jeszcze około 15 minut aż ser się zrumieni.