Wykonanie
Walentynki JUŻ jutro, szczególnie podkreślam słowo JUŻ. Pewnie niejednej osóbce zdażyło się zagapić i teraz nic, tylko paniczne poszukiwanie prezentu. Nie ma jednak problemu, bo przecież nie ma nic piękniejszego niż podarunki własnej roboty. Dla wszystkich, którzy jeszcze nic nie mają, mam bardzo szybki do zrealizowania przepis na
ciastka walentynkowe.Lubię eksperymentować, ale jak ma być szybko i sprawnie, to sięgam po sprawdzone rozwiązania.Upiekłam je więc identycznie jak te.Przepis, jak zwykle ten, a przepis na masę
cukrową znalazłam tu i tu, ale podaję wam na dole, żebyście nie musieli szukać, w końcu nie ma czasu :-)Przepis na
ciastka:200 g masła
200 g cukru
2 jajka
500 g
mąki pszennejlukier lub masa cukrowa własnej roboty i kolorowe posypki w kształcie serduszekMożna oczywiście dodać różne smakowe dodatki, zmielone
orzechy,
migdały,
cynamon i co się lubi.
Masło z
cukrem utrzeć na gładką masę, a
potem dadać po jednym
jajku, ciągle ucierając. Nawet jeśli składniki lekko się rozwarstwią to nie szkodzi.
Mąkę najlepiej dosypywać małymi porcjami i mieszać. Postarać się całą
mąkę wykorzystać, chociaż czasami idzie ciężko.
Ciasto najlepiej włożyć do lodówki na pół godziny, wtedy
daje się lepiej wałkować i wycinać. Piec przy 175 ˚C, 12 – 15 minut. Po całkowitym wystudzeniu dekorować.
Lukier robimy z
cukru pudru i małej ilości
wody lub przygotowujemy masę
cukrową.Na koniec przyklejamy kolorowe serduszka. Jako klej posłuży nam znakomicie
lukier, czyli
cukier puder rozrobiony z
wodą.Przepis na masę
cukrową:800 g
cukru pudru100 g glukozy4 łyżeczki
żelatyny (ja oczywiście preferuję i polecam wersję wegetarińską Agar-Agar, ilość według opisu na opakowaniu)70 ml
wodyewentualnie
aromat migdałowy,
waniliowy,
cytrynowy lub
pomarańczowyŻelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Gdy napęcznieje podgrzać ją razem z glukozą, ciągle mieszając, aż się rozpuści. Należy uważać, aby płyn się nie zagotował.Gdy nieco ostygnie dodawać po trochu
cukru pudru, ciągle mieszając. (Może nie będzie konieczne dodanie całego
cukru. Trzeba wyczuć moment, kiedy masa będzie odpowiednia). Można dodać parę kropelek aromatu lub farbki spożywczej, według uznania. Masę wyrabiać, aż będzie miała konsystencję plasteliny. (Masa na początku zagniatania strasznie się klei. To normalne, należy dalej zagniatać. Można osypujać ręce
cukrem pudrem i zagniatać opuszkami palców).Masę rozwałkować na blacie posmarowanym delikatnie
olejem lub posypanym delikatnie
mąką ziemniaczaną lub
cukrem pudrem.Jeśli użyjemy agaru zamiast
żelatyny, należy się śpieszyć, nie czekać, aż masa ostygnie, gdyż agar szybko tężeje.Można ją łatwo formować i wycinać dowolne kształty za pomocą foremek. Najlepiej użyć tych samych foremek, co do wycinania
ciastek, będą wtedy idealnie dopasowane.Jeżeli nie lubicie sztucznych farbek spożywczych, co jest absolutnie zrozumiałe, możecie pozostawić masę białą i użyć kolorowych posypek, albo dodać nieco
soku owocowego. Kolor nie będzie wtedy tak intensywny, ale za to zdrowszy :-)Przepis dodałam do akcji: