ßßß Cookit - przepis na Torcik piernikowy z kremem grysikowym i czekoladą

Torcik piernikowy z kremem grysikowym i czekoladą

nazwa

Wykonanie

Miałam nie piec do świąt żadnych ciast, ale jak widzicie nie wytrzymałam. Błagalny wzrok Żarłoczka i prośba o coś z kremem spowodowały, że zakręciłam piernikowy torcik. Wbrew pozorom robi się go całkiem szybko a smak jest bardzo ciekawy - na świąteczny stół też doskonale będzie pasował więc proszę bardzo, oto przepis !
Jeśli nie masz pomysłu co upiec na Święta to zobacz także przepis na bardzo łatwy Piernik żydowski i przepyszny Keks na białkach
czas przygotowania : ok. 1 godziny + czas chłodzenia
składniki :
CIASTO - 125 g masła albo margaryny
30 g miodu, użyłam lipowego
110 ml wody
100 g cukru - może być zwykły albo trzcinowy demerara
10 g przyprawy do piernika
szczypta soli
225 g mąki pszennej, użyłam luksusowej
1 średnie jajko
3 g sody oczyszczonej
8 g proszku do pieczenia
60 g drobnych rodzynek
60 g posiekanych orzechów włoskich
KREM GRYSIKOWY - 400 ml mleka
65 g kaszki manny błyskawicznej
150 g masła
ok. 60 g cukru pudru (najlepiej posłodzić według własnego smaku)
3 łyżki soku z pomarańczy
2-3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego
POLEWA - 150 g gorzkiej czekolady
50 g masła
75 g śmietanki kremówki
DODATKOWO - 13 połówek orzechów włoskich łuskanych
ew. posypki cukrowe albo posiekane orzechy włoskie
sposób przygotowania : CIASTO - w rondelku stopiłam masło dodając cukier, sól, przyprawę korzenną, wodę i miód. Kiedy cukier się rozpuścił zdjęłam z ognia i przestudziłam.
Do miski wsypałam mąkę razem z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodałam także sparzone i osuszone rodzynki oraz posiekane orzechy. Wlałam masę maślaną, wbiłam jajko i wymieszałam dokładnie. Ciasto przelałam do okrągłej formy śr. 21 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Boki wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą. Ciasto piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Po upieczeniu wyjęłam na deskę odwracając do góry spodem i zostawiłam do ostudzenia. Zimne ciasto przekroiłam ostrożnie na 4 blaty mniej więcej tej samej grubości. Piszę ostrożnie bo ciasto może się kruszyć - nie jest zbite a poza tym ma w sobie rodzynki i kawałki orzechów.
KREM GRYSIKOWY - zagotowałam mleko. Na wrzące wsypałam kaszkę i od razu intensywnie mieszałam. Gotowałam jeszcze kilka chwil aż masa mocno zgęstniała. Przełożyłam ugotowaną kaszę do miseczki i przykryłam szczelnie folią spożywczą. Folia powinna dotykać powierzchni i w ten sposób nie wytworzy się kożuch.
Miękkie masło miksowałam kilka chwil aż nabrało puszystości. Nie przerywając miksowania dodawałam partiami kaszę i pozostałe dodatki. Miksowałam kilka minut aż nie było grudek.
POLEWA - czekoladę pokroiłam na mniejsze kawałki i wrzuciłam do żaroodpornej, suchej miski. Dodałam masło i śmietankę a naczynie ustawiłam na garnku, w którym lekko gotowała się woda. Podgrzewałam powoli i mieszałam aż składniki połączyły się w gładką masę.
Jeden blat ciasta delikatnie przełożyłam na talerz podkładając pod jego brzegi kilka kawałków/pasków papieru do pieczenia. Ten papier zabezpieczy talerz przed ubrudzeniem podczas dalszej pracy a na koniec takie kawałki łatwo usunąć po kolei wyciągając. Blat posmarowałam 1/3 kremu i przykryłam drugim. Znowu krem, 3 blat, ostatnia porcja kremu i ostatni kawałek ciasta. Blaty były niezbyt grube i trochę się kruszyły, ale to nic nie szkodzi. Krem wszystko spoi i będzie dobrze.
Złożony torcik posmarowałam dokładnie lekko przestudzoną polewą - zarówno boki jak i wierzch. Boki posypałam jeszcze drobną posypką cukrową. Na wierzchu ułożyłam koliście połówki orzechów i ozdobiłam perełkami cukrowymi. Odstawiłam do lodówki na 2-3 godziny żeby całość ładnie zastygła.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2014/12/torcik-piernikowy-z-kremem-grysikowym-i_12.html