ßßß Cookit - przepis na Gęsie pipki czyli szyjki gęsie faszerowane

Gęsie pipki czyli szyjki gęsie faszerowane

nazwa

Wykonanie

Gęsie pipki to trochę dziwna nazwa a odnosi się do dwóch zupełnie różnych potraw. W zależności od regionu Polski mówi się tak zarówno na żołądki duszone jak i na nadziewane gęsie szyje. Pierwsze danie jest bardziej znane na południu, w Galicji, a drugie to raczej Kongresówka i Kresy Wschodnie. Oba mają swoje korzenie w kuchni żydowskiej. Taki gęsi pipek jest czymś pysznym i to w obu wymienionych potrawach. Ponieważ żołądki już robiłam więc przyszła pora na szyjki, które wcale nie jest łatwo u mnie zdobyć. Ale udało się z czego jestem bardzo zadowolona. Gęsina to bardzo smaczne i zdrowe mięso więc warto się z nią zaprzyjaźnić.
Szyje gęsie można nadziewać bardzo rozmaitymi farszami. Mogą to być starte ziemniaki, mięso z gęsi albo kasza. Ja wykorzystałam tę ostatnią oraz mięso i gęsie podroby. Nieskromnie powiem, że wyszło genialnie !
Jeśli zdobędziecie gęsią wątróbkę to koniecznie wypróbujcie też przepis na Sałatę z wątróbką i owocami
czas przygotowania : ok. 45 min. + czas na ugotowanie rosołu + czas pieczenia
składniki :
4 skórki z gęsich szyjek
ROSÓŁ - 4 gęsie szyje bez skóry
4 gęsie żołądki
1 pęczek włoszczyzny, bez kapusty
1 mała cebula
przyprawy -3 liście laurowe, 5 kulek ziela angielskiego, łyżeczka ziarenek pieprzu czarnego, 1 łyżka cukru na karmel
FARSZ - 1/2 szkl. kaszy pęczak + ok. 200 ml rosołu z gęsiny
2-3 łyżki tłuszczu odciętego ze skórek
2 żołądki gęsie, ugotowane
mięso obrane z 4 ugotowanych szyjek
4 wątróbki gęsie, surowe
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1/3 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
2-3 łyżki suszonego, otartego majeranku
ok. 100 ml rosołu z gęsiny
sposób przygotowania : surowe gęsie szyje dobrze umyłam i zdjęłam z nich skórę. Trzeba to robić ostrożnie żeby skórek nie uszkodzić, ale w razie czego ew. powstałe dziury można potem zaszyć. Z wierzchniej strony skóry pousuwałam resztki pierza a z wewnętrznej nadmiar tłuszczu, którego kawałeczki odcięłam delikatnie nożyczkami i posiekałam. Czyste skórki oprószyłam delikatnie solą oraz majerankiem - zarówno z wierzchu jak i od środka.
Na szyjkach bez skóry ugotowałam rosół dodając porcję włoszczyzny i gęsie żołądki a także przyprawy. Jak ugotować rosół pisałam już kilka razy więc nie będę się powtarzać.
FARSZ - pęczak przepłukałam na sicie, przesypałam do garnka. Zalałam rosołem i gotowałam aż wchłonął cały płyn i zmiękł trochę. Nie musi być ugotowany do miękkości. Przełożyłam do miski. Dodałam pokrojone drobno 2 ugotowane w rosole żołądki i przesiekane mięso obrane z gęsich gotowanych szyjek - trzeba je rozdrobnić żeby włókna się potem nie ciągnęły.
Na zimną patelnię włożyłam pokrojony drobno tłuszcz usunięty wcześniej ze środka skórek. Podgrzewałam aż zaczął się topić i wysmażyłam go na rumiane skwareczki. Na tłuszcz wrzuciłam posiekane wątróbki, smażyłam razem kilka chwil - tylko tyle żeby wątróbka się ścięła. Przełożyłam zawartość patelni do kaszy z mięsem. Do farszu dolałam trochę rosołu i dość mocno go przyprawiłam pieprzem ziołowym, majerankiem, gałką muszkatołową oraz solą - rosół był nie solony ! Dobrze wymieszałam farsz żeby wszystkie składniki się połączyły.
Skórki z szyjek zaszyłam białą, bawełnianą nitką od węższej strony - tak zwyczajnie na okrętkę. Do tak powstałych woreczków nałożyłam porcje farszu - dość ścisło, ale bez mocnego ubijania. Górny, szerszy wlot tak samo zaszyłam. Szyje ułożyłam w naczyniu do zapiekania, wlałam na dno kilka łyżek rosołu i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Piekłam ok. 1 godziny co jakiś czas polewając szyjki sosem zebranym na dnie naczynia.
Takie gęsie pipki podaje się na gorąco albo na zimno, pokrojone w cieńsze lub grubsze plastry. Świetnie smakują z dodatkiem konfitury z jarzębiny albo żurawin.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2014/11/gesie-pipki-czyli-szyjki-gesie.html