Wykonanie
Są produkty, które mogłabym jeść codziennie. Aż do znudzenia. Aż do przejedzenia. Są okresy, gdy nie widzę nic poza danym składnikiem. Całe tygodnie skupiam się na
kaszy jaglanej,
fasoli czy
cieciorce. Okresy fascynacji ko ńczą się, gdy na dany dzień uważam, że owy składnik wyeksponowałam do końca lub inny bardziej interesujący pojawi się na horyzoncie. Tak, przyznaję się - jestem maniaczką kulinarną i wcale się tego nie wstydzę :p W ostatnim czasie króluje u mnie
soczewica. Całym
sercem pokochałam wszystkie jej rodzaje - zieloną, czerwoną, brązową, żółtą i czarną. Codziennie na nowo zaskakuje mnie
soczewicowy smak. Zadziwiają możliwości, jakie
daje mi ona w kuchni . Bo
soczewica to nie tylko zdrowie i
białko. To po prostu smak. Czysty, wyjątkowy, uzależniający...Dziś u mnie ta mniej doceniana, ale i równie smaczna -
soczewica żółta, która wyróżnia się niezwykłą delikatnością. Bardzo szybko się ją gotuję i co istotne, nie wymaga namaczania. Gwarantuje, że raz spróbowana dołączy na stałe do waszego kulinarnego repertuaru.
wegańska bezglutenowa(2 porcje)- 1 pokrojona w kostkę
cebula- 2 poszatkowane ząbki
czosnku- 1 puszka
pomidorów całych w zalewie (400g)- 2
pomidory pokrojone w kostkę- 1 łyżeczka mielonego
tymianku- 1 łyżeczka
kurkumy- szczypta
gałki muszkatołowej- szczypta
brązowego cukru- 1 łyżka
płatków drożdżowych (można pominąć)- 3/4 szklanki
żółtej soczewicy- 1/2
awokado pokrojonego w kostkę i delikatnie spryskane
sokiem z cytryny- 125 ml
jogurtu sojowego-
sól,
pieprz do smaku-
olej roślinny- po podania: świeża
natka pietruszkiW wysokim garnku podsmażam
cebule. Gdy się zeszkli dodaję posiekane drobno ząbki
czosnku. Chwilę smażę uważając, by
czosnek się nie przypalił.Następnie dodaję puszkę
pomidorów,
pomidory,
cukier,
przyprawy,
płatki drożdżowe i
soczewicę. Przykrywam i duszę na małym ogniu ok. 30-40 min. W razie potrzeby dolewam odrobinę
wody.Gdy
soczewica jest gotowa, próbuję ją i w razie potrzeby doprawiam.Nakładam danie do miseczek. Na górze kładę 1-2 łyżki
jogurtu sojowego i kilka kawałków
awokado. Całość posypuję świeżo zmielonym
pieprzem i poszatkowaną
natką pietruszki.Smacznego!