Wykonanie
No i doczekała się.Od momentu, kiedy po raz pierwszy zjadłam zupę
rybną w knajpce sushi, zakochałam się w niej...Oczywiście moja nie będzie z pewnością taka sama, bo choćby składniki, sam sposób wykonania czy nawet
ryba różnią się, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi?;)W zasadzie zupa jest
banalna w wykonaniu, nie różni się jakoś specjalnie od innych...no to do dzieła;)Przygotowanie: 50 minutKoszt: 20 złSkładniki:1 filet z
pstrąga tęczowego1
marchewka1 mały
por1/2
seleraziele angielskie3
liście laurowegałązka
lubczykuczerwona paprykałyżka
masła3 ząbki
czosnkukorzeń małej
pietruszkiPstrąga myję, wkładam do garnka z zimną
wodą, dodaję
ziele angielskie,
liść laurowy,
sól,
pieprz,
lubczyk,
pietruszkę. Gotuję wszystko na małym ogniu około 30 minut.Po tym czasie wyjmuję
rybę z
wywaru.Z
ryby wyjmuję ości, dzielę na kawałki.W tym czasie również przygotowuję warzywa -
marchewkę,
pora,
paprykę i
seler - myję, kroję na kosteczkę i smażę na
maśle wraz z wyciśniętym przez praskę
czosnkiem jakieś 5 minut, po czym wrzucam do garnka z
bulionem, dodaję
rybę i gotuję jeszcze 15 minut.Zupę można podać z
ziemniakami, ja z tej opcji zrezygnowałam, chyba wolę wersję light,no i jest to coś innego...;) Dla Połowicy zrobiłam grzanki, żeby nie było;pW smaku bardzo delikatna, dobrze przyprawiona, a przy tym syta.Polecam!;)